przez spedex » 31 maja 2011, o 09:52
Sprawa wygląda tak, wczoraj odebrałem autko po spawaniu, przejechałem z kilometr i nagle zaczął przerywać, tj. nie reagował na gaz, obroty zaczęły spadać. Zredukowałem bieg na dwójkę, ale tak samo nie reagował przez kilka sekund i nagle po chwili przestał przerywać i dalej normalnie ci. snąłem i jechał tak jak powinien. Co to mogło być ? Z góry dzięki za pomocne rady.