SSS dążyło do tego żeby dać dla 1/4 milowców dobry tor, bo 2 imprezy im odpadło i szukali lotniska z dobrą nawierzchnią i długim pasem to znaleźli. Ale pytam się nie dało rady inaczej tego pogodzić?, przecież wiedzieliście od dawna o terminie finałowej rundzie DO. Nie mam nic do ludzi jeżdżących na 1/4, ale to oni zaczęli "jęczeć" że SSS staje się bardziej przechylny dla drifterów spoko rozumiem ich. Każdy domaga się najlepszych opcji dla siebie ale to jest wina SSSu że do tego doprowadzili. Musicie się zastanowić jak to w przyszłości rozwiązać bo takich cyrków żadna ze stron nie wytrzyma.

1. z Casusem wymienialiśmy się info nieco wcześniej w miarę na bieżąco, wie, że musimy przesunąć finał bo pfd nałożyło się na naszą rundę w Poznaniu w "starej"dacie i z pewnością to mu nie pasuje tak samo jak nam nie pasuje że pfd zrobiło rundę w naszym "starym" terminie Poznania, jak to mówią: życie, przesuwanie imprezy jeszcze dalej na wrzesień powoduje zagrożenie pogodowe i śnieg
2. zaproponowałem mu by robić rundę wspólną, jeszcze nie mam odpowiedzi ale może się uda, kto wie - EDIT (ostatnie zdanie o wspólnej rundzie nieaktualne, kiepski pomysł)
3. sami zawodnicy w Kołobrzegu wyraźnie dali nam do zrozumienia, że nie pasuje im nasz "stary" finał i runda pfd równocześnie więc przesuwamy ją na taki termin i na takie miejsce jakie jest możliwe do osiągnięcia (tor poznań jest zajęty w innych sensownych terminach)
4. dodatkowo okazało się, że ani Olaf ani Jordi nie mogą być sędziami w terminie tydzień wcześniejszym (ale to nie miało znaczenia decydującego) więc zawody odbędą się 17-18.09 właśnie w Białej
5. lotnisko w Białej jest super, idealnie równa asfaltowa nawierzchnia i dowolnie duże prędkości, bardzo szeroko i ogrom miejsca na ustawienie ciekawej i niekonwencjonalnej trasy

nic więcej nie mam do dodania bo wszystko już napisałem, zmiany terminów i miejsc ogólnie nie są łatwe ani dla zawodników ani dla organizatora ale czasami się zdarzają i nie ma na to rady, siła wyższa
w sumie mi nie przeszkadzało tak bardzo, że pfd nałożyło się na nasz poznań "stary" ale zawodnicy nie chcą się dzielić i takie sygnały dostaliśmy dopiero w Kołobrzegu, nikt nie pisał o tym problemie na forum jak pfd nasadziło się terminem na nasz finał w Poznaniu

jak emocje opadną to zostawię w wątku tylko posty merytoryczne i pytaniami/info

czasami nieszczęścia chodzą parami a nawet trójkami ale od tego świat się nie kończy
jedyną "alternatywą" było odwołanie finału SDC a do tego staraliśmy się nie dopuścić i udało się w krótkim czasie znaleźć inną miejscówkę i termin

Do zobaczenia w Białej

Dla mnie to jest głupota takie kombinacje. Nie możecie dogadać się dużo wcześniej co gdzie ma być? Wiem, że nie jest to łatwe, ale zmiana miejsca na koniec świata to nie jest fajna rzecz. Poznań to jest miejsce w miarę dostępne dla wszystkich (chodzi o odległość). Fakt Bagicz mieliśmy pod nosem (60km), ale cała reszta od 500km do 700km. każda runda powinna być rozmieszczona tak, żeby mniej wiecej każdy był zadowolony Nie obchodzą mnie daty bo te można sobie poprzestawiać w miarę rozsądku, ale tak żeby nie kolidowały z innymi. Ale wyjeb.. finałową rundę prawie na Białoruś?? Tym, że będzie 200km/h i fajny asfalt nie sprawicie, że zawodnikom nagle zacznie się to podobać. Już lepiej było sobie Kąkolewo załatwić. Wszyscy mówią, że chcą żeby drift stał się bardziej znany i dobrze kojarzony w Polsce, ale te wszystkie zagrywki doprowadzą kiedyś do tego, że zamiast rozwoju będzie upadek którejś ligi. Zacznijcie wspólpracować

żadna liga nie upadnie
czasami mogą zdarzyć się różne kolizje, to w zasadzie nieuniknione ze względu na sporą ilość imprez ale długoterminowo to nie ma znaczenia

ps. na Białorusi są jedne z bardziej znanych zawodów w Europie z wysoką nagrodą główną o ile dobrze pamiętam, dość dobrze znam organizatora i oni na serio dają radę
ogólnie patrząc na perspektywy dyscypliny to one jakoś skręcają organizacyjnie na wschód i na południe (więcej widzów i większe lokalne zainteresowanie), nie wiem czy to chwilowe czy stała tendencja, czas pokaże

Nie twierdze, że na Białorusi są złe zawody tylko mega różnica w odległości między Poznaniem a białą. Nie wiem jakie są tendencje, ale jedno jest pewne... pokażmy w całym kraju co to jest prawdziwy drift, a nie tylko na południu i wschodzie

Z tego co pamiętam, to datę naszej ostatniej rundy opublikowaliśmy jako pierwsi. Potem zrobiło to PFD. Czy w związku z tym, co tu czytam powinienem udac się do kolegi Witkowskiego i zażądać odwołania ich rundy? Jakoś wtedy nie słyszałem glosów oburzenia ze Waszej strony.

Gdyby chodziło o jakąkolwiek inna rundę to mielibyśmy sporo możliwości dot. terminów. W tej sytuacji jest jedna dobra data. Bo robienie zawodów później, może w naszym klimacie oznaczać snow drifting

lisek1987 napisał(a):Nie możecie dogadać się dużo wcześniej co gdzie ma być?

Było dogadane, ale pfd wrzuciło rundę uliczną w górach na finał i jestem prawie pewien że czołówka profi woli jechać na coś takiego niż na Poznań, na którym są pare razy w roku i już im się po prostu zaczyna nudzić... Co do samego miejsca, to ja się zastanawiam czy wy miejsca nie wybieracie aby było mi jak najdalej

oz sss napisał(a):jak emocje opadną to zostawię w wątku tylko posty merytoryczne, inne wydzielę do osobnego, żeby nie mieszać zbędnych emocji (często osób nie będących zawodnikami) z informacjami i pytaniami

Jak zwykle

ALe PFD ma final na Poznianiu

MarJ napisał(a):Powinni dotrzymać OBIECANEGO zawodnikom Poznania ...

I robić zawody bez czołówki polskiego driftu Great idea.

Moim zdaniem to dobrze, że kolejna runda będzie na wschodzie fakt mam dosyć blisko, ale tutaj w mojej okolicy nic się nie dzieje poza rundą na torze Lublin i Biłgorajem. Fakt trochę nie fajnie wyszło z rundą DriftOpen, ale tak po prostu się zdarza.

Dwa poniższe powody które spowodowały zmiane lokalizacje imprezy moim zdaniem. Organizacja dwóch imprez czyli SDC i DO to kiepski pomysł, jakim cudem byście chcieli to ogarnąć ?, normalnie są problemy to przy 2 imprezach to totalny cyrk by wyszedł. Nie będe się rozpisywał jakie problemy bo większość ludzi zdaje sobie z tego sprawe. Na przyszłość wszystkie ligi drifterskie powinny się konsultować w sprawie terminów, wiem łatwo nie będzie ale dla dobra polskiego driftu trzeba się jakoś przełamać i dogadać. Więc może skończy się ta dyskusja, posty które trzymają poziom co wcześniej wspomniał OZ przenieść do odpowiedniego tematu, reszte usunąć a za spam pokarać na drugi raz.

1. Nacisk zawodników z 1/4mili )
2. Mniejsza frekwencja przy rozegraniu imprezy na torze Poznań.
Drift - Spowodowana nietuzinkową rundą organizowaną przez PFD.
1/4 - Niedostatecznie długi pas asfaltu, jakoś asfaltu czy też jazda pod górkę.

PZDR

Mleko zostało rozlane i chyba już w tej kwestii nic się nie da zrobić.
Czy robić dwie imprezy w jednym czasie? Zawodnicy mogliby się podzielić i wyszłaby z tego parodia zawodów. Więc nie ma sensu.
Aby nie stawiać zawodników w dziwnej sytuacji - jeździć tutaj, a może tutaj - odpuszczamy temat Biłgoraja w tym sezonie. Definitywnie.
Zastanawiamy się co zrobić w tej sytuacji. Jest jedna opcja, co prawda będzie to chyba zamknięcie sezonu driftingowego w Polsce i dosyć późno, ale olewamy pogodę, śniegi itd. Myślimy, że wielu z Was się ucieszy jeśli chodzi o tą miejscówkę - bo stała się jakby kultowa.
Szczegóły wkrótce na forum oraz na naszej stronie.

Pozdrawiam.

casus maximus napisał(a):Jest jedna opcja, co prawda będzie to chyba zamknięcie sezonu driftingowego w Polsce i dosyć późno, ale olewamy pogodę, śniegi itd. Myślimy, że wielu z Was się ucieszy jeśli chodzi o tą miejscówkę - bo stała się jakby kultowa.

Piotr, no nie gadaj że będą zawody na WOŚP na Wyrazowie

Ray napisał(a):

MarJ napisał(a):Powinni dotrzymać OBIECANEGO zawodnikom Poznania ...

I robić zawody bez czołówki polskiego driftu Great idea.

Niby dlaczego bez czołówki