janek_r napisał(a):Pojawia się jeszcze kwestia gameplayu - domyślnie stawiam na model jazdy raczej arcadowy z racji tego, że 80% graczy ciągle używa klawiatury - nie da się zasymulować dodawania gazu, wychylenia kierownicy, że o sprzęgle nie wspomnę. Możemy oczywiście wprowadzić klawisz sprzęgła i np. "przegazowanie" auta, które spowoduje uślizg tylnych kół (Power Over). Ewentualnie przy starcie/w opcjach gry można będzie sobie wybrać czy gramy ze "wspomagaczami", czy bez (wówczas kierownica będzie niezbędna).
Zacznijcie od dobrego, realistycznego modelu jazdy (polecam przyjrzeć się projektowi/grze www.vdrift.net) a potem dodawajcie "naturalne" asysty - jak stabilizacja kierownicy (polecam sprawdzić wczesne wersje lfs) oraz pedału gazu (np. do utrzymania driftu) dla bardzo początkujących.
Jest duża ilość ludzi którzy na klawiaturze potrafią jeździć bokiem w najbardziej wymagających symulatorach (np lfs, viper racing) i dają rade.
Wiadomo, że dużą ilością odbiorców będzie początkujący delikwent i arcade jest wskazany, ale jak będzie "drift button" (a'la carmageddon), albo pełna asysta zaginająca prawa fizyki (nfs:ps) to tytuł pojawi się i szybko zniknie.
Co do fabuły/otoczki to polecam świetne opowiadania www.zazakretem.rox.pl, oprócz oczywiście oparcia się o np. sezon 2010 wybranej serii driftingowej wraz z jej kierowcami (na pewno chętnie się wypromują w ten sposób).