Sporo więcej, polecałem CA, bo jest dobre, ale tańsze od SR'a. Opinia o awaryjnych CA pochodzi od ludzi, którzy kupują S13 z CA, montują w nim MBC, ustawiają boost na 1.1 bara i tak upalają bez strojenia i sprawdzania stanu oleju później narzekają OJEJ CHCIAŁEM 300KONI A TU SILNIK SIĘ WYSRAŁ PORA NA FAŁE.
Także jak masz trochę rozumu, to nie musisz mieć fały, wystarczy dobre CA. Dajesz smok (spływ oleju do miski) z SR,a oraz spawasz grodzie w misce olejowej. Można pokusić się o nową pompę oleju, do tego lejesz ponad stan trochę i sprawdzasz co upalanie stan oleju - nic nie kosztuje, a może uratować silnik.
No i trzymaj fabryczną moc, 169KM w S13 pozwala dość fajnie latać bokiem, a polonez po odchudzeniu może ważyć nawet mniej.