Strona 1 z 2

Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 9 mar 2009, o 21:32
przez małpa777
Bardzo przykry materiał filmowy świadczący o obojętności ludzi na czyjeś cierpienie i o tym,że Rosja to chory naród.


UWAGA MATERIAł FILMOWY ZAWIERA SCENY DRASTYCZNE UWAGA



http://www.liveleak.com/view?i=5c4_1198728641

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 9 mar 2009, o 21:55
przez Pablo 92
omfg :swoon:

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 9 mar 2009, o 21:57
przez Matdrift
Masakryczne! :nea:

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 10:23
przez tom as
[quote="małpa777"]Bardzo przykry materiał filmowy świadczący o obojętności ludzi na czyjeś cierpienie i o tym,że Rosja to chory naród.



a czy od nich do nas az tak daleko ?

twardy gosc ... ten z kamera.

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 17:29
przez Javie
Zastanawiam sie ilu z Was by sie zatrzymało i udzieliło ludziom pierwszej pomocy... To sie fajnie mówi jak mamy fantoma i umiemy mu zrobić resusytacje, ale jak leży sobie koleś w kałuży własnej krwi to mało kto jest w stanie być spokojnym i opanowanym. Dodajmy do tego "nie wiem jak mam mu pomóc, a jeszcze mnie będą po komisariatach ciągać" i wychodzi na to, że niewiele nam do Rosji brakuje...

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 17:36
przez Nowaczyk
Co więcej widać na filmiku jak jeden z nich rusza głową to dla mnie normalnym odruchem byłoby rzucić kamere i mu pomoc a ten przeszedł tylko koło niego...

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 17:46
przez brrupsz
Javie napisał(a):Zastanawiam sie ilu z Was by sie zatrzymało i udzieliło ludziom pierwszej pomocy... To sie fajnie mówi jak mamy fantoma i umiemy mu zrobić resusytacje, ale jak leży sobie koleś w kałuży własnej krwi to mało kto jest w stanie być spokojnym i opanowanym. Dodajmy do tego "nie wiem jak mam mu pomóc, a jeszcze mnie będą po komisariatach ciągać" i wychodzi na to, że niewiele nam do Rosji brakuje...

Czyli mówisz, że jesteś obojętny na kobietę w ciąży bezwładnie zwisającą z audi a4? Bez jaj panowie, mało kto u nas by chociaż nie próbował pomóc. Co innego jak ktoś jest zakleszczony w aucie i nie ma jak, ale tutaj są ze 4 osoby do których jest dobry dostęp. Na filmie widać paru ludzi, między innymi 3 przyglądających się, do tego kamerzysta. Przecież tam nikt nawet palcem nie kiwnął, osobiście, żeby im pomóc. Warto też zauważyć, że karetki ani widu, ani słychu, a film trochę trwa.

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 17:49
przez Bartdrift
No ale na drugi dzien bylo juz posprzatane. I tak dobrze :lollol:
sory, wiem ze to malo smaczne ;)

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 17:52
przez Javie
Ja nie wiem, jakbym sie zachował, bo nigdy w takiej sytuacji nie byłem.

Swoją drogą ten film bardzo dobrze pokazuje, jak sie kończy jazda bez pasów bezpieczeństwa...

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 18:22
przez tom as
brrupsz napisał(a):
Javie napisał(a):Zastanawiam sie ilu z Was by sie zatrzymało i udzieliło ludziom pierwszej pomocy... To sie fajnie mówi jak mamy fantoma i umiemy mu zrobić resusytacje, ale jak leży sobie koleś w kałuży własnej krwi to mało kto jest w stanie być spokojnym i opanowanym. Dodajmy do tego "nie wiem jak mam mu pomóc, a jeszcze mnie będą po komisariatach ciągać" i wychodzi na to, że niewiele nam do Rosji brakuje...

Czyli mówisz, że jesteś obojętny na kobietę w ciąży bezwładnie zwisającą z audi a4? Bez jaj panowie, mało kto u nas by chociaż nie próbował pomóc. Co innego jak ktoś jest zakleszczony w aucie i nie ma jak, ale tutaj są ze 4 osoby do których jest dobry dostęp. Na filmie widać paru ludzi, między innymi 3 przyglądających się, do tego kamerzysta. Przecież tam nikt nawet palcem nie kiwnął, osobiście, żeby im pomóc. Warto też zauważyć, że karetki ani widu, ani słychu, a film trochę trwa.


umnie wyskakuje 4 minuty ,niewiem gdzie mieszkasz ale w takim czasie to nawet gdyby ´kaczka´ sie topila to by niezdazyli :rotfl2:

czekalem kiedys na karetke jako poszkodowany i przyjechala po 4 minutach ! -bez jaj ,muwie lub pisze prawde... nawet odpalic se fajki niezdazylem :lollol:
tylko ze to bylo w niemczech... :banghead:


jak zbieralem poszkodowanych z kostrzynskiej to po 40 minutach od mojego pierwszego telefonu z komurki dostalem telefon z gorzowa i zostalem poinformowany ze to nie ich rejon !!! :banghead: a dziewczynie z czola rosla druga glowa bo tez pasow niemjala zapjetych...

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 19:32
przez Kwapcio23
Praktycznie centrum Kielc, brak korków, karetka miała dokładnie powiedziane, nawet numer bloku pod jakim czekał poszkodowany - 18 minut.
Co do tych ludzi... Obojętność widać przeogromna, kamerzysty zachowania nawet nie ma co komentować, ale fakt faktem, że nie wiem czy przeciętny kierowca łady byłby w stanie coś zrobić z tymi nie da się ukryć już zwłokami...

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 19:42
przez woytek13
Są na tym forum ludzie z rożnymi zawodami, są młodsi, starsi ale ciekawi mnie jaki procent ludzi wiedziałoby co robić (poza wykonaniem odpowiedniego numeru), nie mówię tu już o tym czy odważyliby się zareagować. Wiele osób nigdy w życie nie miało takiego doświadczenia. Baa wiele osób nie miało kontaktu nawet z wcześniej wspomnianym fantomem. Więc nie ma co krytykować zachowania naszych sąsiadów (które niewątpliwie było złe), tylko zastanowić się nad tym jak JA bym zareagował.

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 19:43
przez Kwapcio23
woytek13 napisał(a):Są na tym forum ludzie z rożnymi zawodami, są młodsi, starsi ale ciekawi mnie jaki procent ludzi wiedziałoby co robić (poza wykonaniem odpowiedniego numeru), nie mówię tu już o tym czy odważyliby się zareagować. Wiele osób nigdy w życie nie miało takiego doświadczenia. Baa wiele osób nie miało kontaktu nawet z wcześniej wspomnianym fantomem. Więc nie ma co krytykować zachowania naszych sąsiadów (które niewątpliwie było złe), tylko zastanowić się nad tym jak JA bym zareagował.

I to niestety jest prawda.

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 20:08
przez Javie
Toć i to próbuje powiedzieć.

tom as napisał(a):jak zbieralem poszkodowanych z kostrzynskiej to po 40 minutach od mojego pierwszego telefonu z komurki dostalem telefon z gorzowa i zostalem poinformowany ze to nie ich rejon !!! :banghead:

Znaczy sie, wykręciłeś 999 czy tam 112, powiedziałeś, że jest wypadek, a po 40 minutach zadzwonili z pogotowia, że nie przyjadą, bo to nie ich rejon ? :shock:

To sie do prokuratury nadaje...

Re: Wypadek śmiertelny w Rosji!

PostNapisane: 10 mar 2009, o 20:16
przez Nowaczyk
Miałem to samo w 2003 miałem wypadek ojciec na przednim siedzeniu siedzi i jęczy bo mial noge zlamana w 5 miejscach.Moj brat dzwoni na karetke a ona do niego pan zadzwoni za 10 minut musze sprawdzic kogo to rejon....Jakbym znalazł tą dyspozytorkę to bym ją chyba udusił.A co do sprawy z pomocą pamiętam że tylko 2 samochody się zatrzymały i pomogły wyciągnąć mojego ojca z samochodu bo już było czuć benzyne....a reszta jakby nigdy nic jechała dalej i sie przyglądała tej "sensacji"