Simon chyba spał jak aniołek jak jego rodzice.Woda po kąpieli czarna,ale było zajebiście.Co do toru to wprowadziłbym pewne korekty.Zastanawialiśmy sie z Aga jakbyśmy wyglądali po całym dniu latania tam gdzie pierwotnie ustawiony był tor czyli po tym piachu-jak górnicy tylko oczy by się świeciły.Mam nową koncepcję na tor,ale to nastepnym razem jak się spotkamy
Mam nadzieje że kolejny wypad niebawem,fura fajnie podaje i jestem nakręcony.Dajcie parę fotek chcę zobaczyć swoją parzychę na kilku fotkach i proszę parę w pełnym skręcie
Pozdrosy od A.G.S. z Las Wamińskas