hej! Piszę w dziale offtop bo nie będzie to projekt do driftu, więc nie chcę robić syfu w tematach. Z czasem jak będzie więcej przydatnych detali technicz to może się temat przeniesie.
Słowo krótkiego wstępu. Rozpoczynam długodystansowy projekt budowy własnego buggy. Całość będzie pod znakiem DYI więc maksymalnie dużo rzeczy będe starał się robić sam. Zanim auto zacznie powstawać w "realu" najpierw całość zostanie zamodelowana 3D (z taką dokładnością jaką tylko dam radę). Czyli realnie patrząc myślę, że za ok rok +- coś może zaczać sie pojawiać w garażu. Pisze o tym na tym forum, gdyż jest tutaj dużo osób z doświadczeniem w przerabianiu aut oraz tworzeniu własnych konstrukcji, więc może Was to zaciekawi pomimo iż nie jest to typowy driftowóz.
Głowne założenia projektu obejmują:
-projekt i wykonanie własnej ramy (kratownica rzecz jasne)
-wykonanie własnego zawieszenia (wahacze double-A, zwrotnice, piasty (w zależności od dostępu do maszyn) )
-układ kierownicy własnego autorstwa (geometria, bo mechanizm z jakiegoś auta)
-Silnik z motocykla, najpewniej GSF1200 (olejak)
-RWD
-2 miejsca
Początkowo raczej w większości będe zadawał pytania a z czasem pewnie wlecą jakieś screeny z Cad'a
Jeśli chodzi o moje doświadczenie manualne to brałem udział w budowie auta do zawodów formula student. Do tego zawsze "gdzieś coś tam dłubałem" ale niestety, nie jestem zawodowym mechanikiem. Dodatkowo, spawarka tig nie jest mi obca, tokarki, frezarki, prasy itp również (ale tego raczej nie bedę miał w garażu).
Na pytanie dlaczego buggy a nie driftcar, odpowiadam, że głownie chodzi o teren do jazdy. Torów crossowych mam ~10 w promieniu 100km od miejsca zamieszkania, a najbliższy tor do driftu jest ponad 100km...
To zacznę prośbą.
Gdzieś na forum był kiedyś projekt w którym ktoś spawał własne zwrotnice. Jeśli pamiętacie to podpowiedzcie.
Żeby temat nie był taki smutny to jedna fota naszego bolidu: