biniek29 napisał(a):społeczność która wypowiada się na temat ,,zakazu" niech przeczyta na początek https://www.facebook.com/torjastrzab/po ... 3251641378
Wszystko jest napisane jak i co należy organizować:)
pozdrawiam

Przeciez to sciema. Pisalem do nich z kumplem w celu zorganizowania imprezy integracyjnej dla jego firmy. Drifting jako atrakcja i taxi to kategorycznie odmowili. Cytuje. Nie angazujemu sie w zadna aktywnosc driftingowa.

drift-rak napisał(a):

biniek29 napisał(a):społeczność która wypowiada się na temat ,,zakazu" niech przeczyta na początek https://www.facebook.com/torjastrzab/po ... 3251641378
Wszystko jest napisane jak i co należy organizować:)
pozdrawiam

Przeciez to sciema. Pisalem do nich z kumplem w celu zorganizowania imprezy integracyjnej dla jego firmy. Drifting jako atrakcja i taxi to kategorycznie odmowili. Cytuje. Nie angazujemu sie w zadna aktywnosc driftingowa.

Też uważam, że nic z tego nie wyjdzie. Taki obiekt, gdyby w jakikolwiek sposób "chciał" u siebie driftu, to by go miał. Nie wierze, że DriftOpen ani STW nie sondował możliwości organizowania tam zawodów. Chyba, że największą barierą jest tutaj $ i żadnego z organizatorów po prostu na to nie stać.

Rozumiem że w tym roku żadna impreza driftingowa ma się tam nie odbyć?

Jezeli nadal na stronie widnieje to to pewnie nie
http://www.torjastrzab.pl/wynajem-obiektu,aw43,64

ich piaskownica, ich zabawki

Ciekawe co tam najbardziej ich zdenerwowało po imprezie, leżąca guma na asfalcie czy co.

Ale podobna przecież jest sytuacja w Ułężu, nie chcą driftu bo są nastawieni na czasowki, a po drifcie zostają opilki z opon i jest ślisko, a nie chce się im sprzątać. Co się dziwić, tutaj też mają swój powód.

Jeśli się im buli za pare godzin jeżdżenia te 300 zł i nawet i więcej od samochodu, to myślę że i spokojnie by im starczyło na służbę do sprzątania i by im jeszcze zostało. Wiadomo najwygodniej schować kasę do kieszeni i nic nie robić.

W cywilizowanych lub inaczej bardziej ogarnietych krajach zachodu na torach maja traktory z obrotowymi szczotkami i nikt z miotla nie lata. Sekwencja po treningu driftu jest ogarniana w 30 minut i juz.
Ci od toru sie zachowuja jakby czasowki nie robily syfu a jak tna zakrety i wrzucaja piach na tor to wszystko super i nie ma tematu. Zwykle uprzedzenie i tyle.

tor jastrzab ma swoją oczyszczarke.. tylko ona stoi gdzie indziej.. i wystarczy ze ją przewioza ...

jak na tym torze nie chcą drifterów to po co ich prosić o to by pojeździć?
lepiej jechać na koszalin, toruń czy nawet pszczółki gdzie drifterzy są mile widziani.

pszczolki? od kiedy????

Squad napisał(a):pszczolki? od kiedy????

z tego co mi wiadomo to od otwarcia:
https://www.facebook.com/MindVVays/?fref=ts

Jak ja się kontaktowałem z zarządca to jasno dał do zrozumienia, że toru na drift nie można wynająć.