Mario po prostu nie umiesz czytać ze zrozumieniem więc podobnie jak Bartek ----------nie chce mi się z Tobą gadać bo obrażasz ludzi i wymagasz żeby Ci się tłumaczyli a co do dużych liter to piszesz do mnie m.in."A co do twoich obiekcji do regulaminu, zawodów i całego twojego "Widzisz w którym momencie piszesz do mnie z małej litery bo z tego co wiem to nie jesteśmy na "ty"

nie było mnie tu chyba rok

Wy sie klocicie, a DriftMasters oglosilo, ze dla zwyciezcy cyklu bedzie nagroda, cos co ma ksztalt samochodu i jest przykryte pokrowcem

WaliC nagrodę. Kogo mam zhejtowąć? Na temat szkolenia dwa posty reszta to co zwykle.Dno!!!

Reth napisał(a):dla zwyciezcy cyklu bedzie nagroda, cos co ma ksztalt samochodu i jest przykryte pokrowcem

Co tu sie dzieje! Co tu sie %#$%@ dzieje !!!

W zeszłym roku nissan jack czy jakoś tak w tym??? Gtr? Hehe na

jesteśmy już po szkoleniu temat do zamknięcia

Simons14a napisał(a):Mario a zauważyłeś,że już zawodników profi którzy się jeszcze wypowiadają na tym forum można policzyć na palcach jednej ręki?

qwa jak to kiedyś napisałem to mało co bana nie dostałem hahahaha
A tak na poważnie to naprawdę szkoda że tak jest, jest dział do którego mają dostęp nieliczni i nawet tam się nie wypowiadają . facebook niestety wykończył pewne fora [nie tylko to], szkoda bo naprawdę to kawał historii.
Pozdro dla tych co doświadczyli co do drifting gdy to wszystko było zabawą, a nie parciem na szkło jakie jest teraz...

Myślę że każdy wie że drifting to kawał zajebistej zabawy, bo wątpię żeby robili to na siłę. Postarajcie się rozróżnić "gre w piłkę" na ściernisku, a grę w klubie polskim/europejskim. Jedni i drudzy kochają to co robią, tylko jedni wiążą z tym przyszłość i chcą to robić zawodowo a drudzy wolą się pobawić się raz w tygodniu na podwórku.
Przejście na zawodowstwo wiąże się z wielką ilością wyrzeczeń i mnóstwem treningu, gdzie w tym sporcie potrzeba na prawdę dużego nakładu finansowego. Więc zastanówcie się co piszecie? i czy na prawdę tak was to boli że czołówka polskiego driftu chce to robić zawodowo na wysokim poziomie. Ja trzymam za was kciuki chłopy!

Juz kiedys o tym pisalem zeby nie mieszac jazdy zawodowej/na najwyzszym poziomie z jezdzeniem dla funu
profi = duze koszty
fun = mniejsze koszty co nie znaczy ze gorsze emocje.

jedynie zauwazam wielki problem ze dochodzi powoli do sytuacji ze albo jezdzisz na zawody albo wcale bo nie ma gdzie trenowac a to zabija motorsport tworzac mala zamknieta grupe ludzi czynnie startujacych do ktorej nie ma jak dolaczyc - sa wyjatki ale trzeba miec gdzie sie nauczyc driftowac...czy miec jakis minimalny budzet na starty...nawet majac zaplecze finansowe to od razu w DM nie ma co szukac.

brawo dla DMGP za zalatwienie toru poznan i jastrzebia ktorych zarzadcy sa wypieci na drifterow bardzo licze ze transmisja w tv otworzy komus oczy i odpowiedni ludzie zauwaza ze to moze byc dobry interes jak w USA Formula Drift a nie tylko pilka nozna w kolko.

A co z zagranicznymi kierowcami? Zadeklarował ktoś występy w cyklu Drift Masters 2015?

allcon napisał(a):A co z zagranicznymi kierowcami? Zadeklarował ktoś występy w cyklu Drift Masters 2015?

Z tego co wyczytałem gdzieś to chyba Niels Becker był chyba nawet na szkoleniu jeśli się myle to porawić mnie

było kilku Niemców,Nielsa nie było

Smoking Bastards byli

Jeszcze był Roman Colesar wraz z innymi Słowackimi kierowcami.