Trochę oddemnie. Byłem od rana i wbiłem na główną trybunę na sam bok. Widziałem całą trasę. Do godziny 12 fajnie sie mi ogladało, dużo trenowali i nawet w parach( Japończyk się tu wykazał). Póżniej bydło się wciskało na siłe w góre i już nie dało się na siedząco oglądać ale stojąc i w ścisku. Ale widziałem dalej wszystko więc nie narzekam. Trasa dla mnie była bardzo ciekawa i widowiskowa
Pogoda wypaliła. W minusach się powtórze. Bolał brak komunikacji między siędziami i komentatorem. Bolało to, że wiele osób nic nie widziało. Sprzydało by się więcej trybun bliżej trasy. Niewiem czy za rok się wybiore(jak coś się będzie odbywać), mam 250 km i boję się czy wbije na trybuny. Ludzie niektórzy wkurzali. Cwaniactwo itp. Chłopacy wszyscy temat fajnie ogarniali
Stopień techniczny projektów mega, nie widzi się często tkaich rodzynów. Wejścia pod drzwi driftera z Jp, kąty w zakręt lewy po górce Pana z białego s14 zza granicy i ogólny poziom reszty. O każdym mógłbym parę zdań pisać ale kogo to obchodzi. Chciałbym jeszcze wielkie gratulacje złożyć Ostalowskiemu i Rubikowi. Miazga
Pani Karolina Pilarczyk szkoda, że się nie zakwalifikowała, bo na treningach grubo szła. Brawa też dla podium w pełni zasłużone. Najlepsza para zawodów? Stolarski-Conti. Najładniejszy samochód? E92 Contiego i s14.5 matowa zza granicy. Jak za rok ułożą sekwencje zakrętów bardziej przyjaznych kibicom(czyt. pod główna trybuną) bądź dołożą miejsca siedzące jak i wpuszczą wewnątrz toru gdzie nie było jazdy by oglądać w mniejszym ścisku, to wracam.