Driftingowy Puchar Bałtyku

Wydarzenia driftingowe.

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez BratCeBe » 16 lip 2013, o 12:45

synojca napisał(a):Mnie ogólnie śmieszy cala ta sytuacja i ludzie którzy boja się Pitera ja wychodzę z założenia ze jak jest blisko mnie to ja jadę za wolno i to moja wina :P Jak się boisz Pitera to po prostu spiep..... jak się tylko możesz a jak ci się nie uda to wniosek jeden jesteś noob :D Jak przestaniecie jeździć pitu pitu to piter was nie dogoni napewno ;P
A co do oceniania na pewno na tej rundzie było w chooy lepiej a atmosferka tez zacna .
Ktoś mi kiedyś powiedział : " Jak masz zamiar mieć pretensje do sędziów to sobie odpuść ten sport jak pojedziesz swoje na pewno będziesz zadowolony z wyniku "


:rotfl2:
Avatar użytkownika
BratCeBe
Król Ronda
 
Posty: 72
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:30
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez jasiu335i amator » 16 lip 2013, o 13:08

synojca napisał(a):Mnie ogólnie śmieszy cala ta sytuacja i ludzie którzy boja się Pitera ja wychodzę z założenia ze jak jest blisko mnie to ja jadę za wolno i to moja wina :P Jak się boisz Pitera to po prostu spiep..... jak się tylko możesz a jak ci się nie uda to wniosek jeden jesteś noob :D Jak przestaniecie jeździć pitu pitu to piter was nie dogoni napewno ;P
A co do oceniania na pewno na tej rundzie było w chooy lepiej a atmosferka tez zacna .
Ktoś mi kiedyś powiedział : " Jak masz zamiar mieć pretensje do sędziów to sobie odpuść ten sport jak pojedziesz swoje na pewno będziesz zadowolony z wyniku "



heheheh Piter pogromca Koszalina święta racja :thumbsup: :thumbsup:
Avatar użytkownika
jasiu335i amator
Touge Drifter
 
Posty: 202
Dołączył(a): 7 lut 2009, o 11:19
Lokalizacja: koszalin

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez BratCeBe » 16 lip 2013, o 13:10

Jeśli chodzi o podjechanie kogoś to jest różnica mój kolego w tym jak to jest zrobione moim zdaniem. Można podjechać kogoś blisko robiąc milion korekt i dla mnie to nie jest efektowne tym bardziej jak ktoś ma więcej trakcji większe koła i większą moc. Dla mnie to nie jest obiaw skilla żebyśmy się zrozumieli. To jest moje zdanie i mam prawo je tu napisać być może jeszcze nie zauważyłeś że różne auta mają różną moc i różną trakcję... Ja osobiście do Pitera nic nie mam mi w palmę nie przysadził jechał za mną blisko i jak coś nie poszło to jechał na wprost z rozpędu i zaciągał łapę co osobiście mi się nie podoba bo jak by mi rozbił w ten sposób auto w treningu to bym się wqrwił i chyba każdy. Mam nadzieję że wyjaśniłem o co chodzi nie czającym bo ja zajebiście lubię bliskie akcje i jak auto się posypię trudno tylko w parach w trakcie zawodów a nie na treningu. Każdy z nas poświęcił driftowi wiele jedni więcej inni mniej jednym to przyszło łatwo innym nie dlatego powinniśmy się szanować i uszanować innych a nie mierzyć swoją miarą...

Widać że wszyscy do spinania są pierwsi a powinniśmy się skupić na tym co możemy zmienić żeby było lepiej. I ja osobiście jestem za tym żeby uciekający jechał linią kwali z dużymi kątami co spowoduje to że ten z tyłu nie będzie miał problemu wkleić się pod pachę i atakować całą trasę. No i ja jestem za tym żeby pomyśleć o kamerach dla sędziów bo przecież każdy zdaję sobie sprawę że to nie jest łatwy temat i nikt personalnie nikogo nie atakuje. Jest problem jest dyskusja 5!
Avatar użytkownika
BratCeBe
Król Ronda
 
Posty: 72
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:30
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez jasiu335i amator » 16 lip 2013, o 13:41

BratCeBe napisał(a):Jeśli chodzi o podjechanie kogoś to jest różnica mój kolego w tym jak to jest zrobione moim zdaniem. Można podjechać kogoś blisko robiąc milion korekt i dla mnie to nie jest efektowne tym bardziej jak ktoś ma więcej trakcji większe koła i większą moc. Dla mnie to nie jest obiaw skilla żebyśmy się zrozumieli. To jest moje zdanie i mam prawo je tu napisać być może jeszcze nie zauważyłeś że różne auta mają różną moc i różną trakcję... Ja osobiście do Pitera nic nie mam mi w palmę nie przysadził jechał za mną blisko i jak coś nie poszło to jechał na wprost z rozpędu i zaciągał łapę co osobiście mi się nie podoba bo jak by mi rozbił w ten sposób auto w treningu to bym się wqrwił i chyba każdy. Mam nadzieję że wyjaśniłem o co chodzi nie czającym bo ja zajebiście lubię bliskie akcje i jak auto się posypię trudno tylko w parach w trakcie zawodów a nie na treningu. Każdy z nas poświęcił driftowi wiele jedni więcej inni mniej jednym to przyszło łatwo innym nie dlatego powinniśmy się szanować i uszanować innych a nie mierzyć swoją miarą...

Widać że wszyscy do spinania są pierwsi a powinniśmy się skupić na tym co możemy zmienić żeby było lepiej. I ja osobiście jestem za tym żeby uciekający jechał linią kwali z dużymi kątami co spowoduje to że ten z tyłu nie będzie miał problemu wkleić się pod pachę i atakować całą trasę. No i ja jestem za tym żeby pomyśleć o kamerach dla sędziów bo przecież każdy zdaję sobie sprawę że to nie jest łatwy temat i nikt personalnie nikogo nie atakuje. Jest problem jest dyskusja 5!



Z tego co wiem kamerki już są ,sędziów cały czas brakuje jak ktoś chętny zgłaszać kandydaturę do biura Motoparku .Pisząc takie teksty że te zawody są totalnie AMATORSKIE (bo to są zawody lokalne a nie ogólnopolskie za wiele tysi złotych) na pewno więcej zawodników nie przyciągniemy proponuje zrobić zawody PROFI bez żadnych sponsorów na tak niskim budżecie. :wave: :thumbsup:

Pozdro Jasiu :)
Avatar użytkownika
jasiu335i amator
Touge Drifter
 
Posty: 202
Dołączył(a): 7 lut 2009, o 11:19
Lokalizacja: koszalin

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez BratCeBe » 16 lip 2013, o 13:47

Ja nawet z Jubym rozmawiałem na temat że mógł bym spróbować. No ale co ja tam wiem o drifcie :) I moim zdaniem warto było by pozostać przy obecnym klimacie imprezy wpada kilka wózków z pierwszej ligi a reszta to ludzie którzy się uczą albo ich po prostu nie stać na bóg wie jaki sprzęt a też mają ochotę polatać bokiem :)
Avatar użytkownika
BratCeBe
Król Ronda
 
Posty: 72
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:30
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez gimon-movies » 16 lip 2013, o 14:29

Hołciu wszystko wytłumaczył, myślę że nie ma tutaj nic kompletnie do dodania. Dziękuje dobranoc! :D

3:13

http://youtu.be/LzvX7Op-cOg?t=3m13s
Avatar użytkownika
gimon-movies
Touge Drifter
 
Posty: 468
Dołączył(a): 18 gru 2011, o 20:25
Lokalizacja: Wrzosowo

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez jasiu335i amator » 16 lip 2013, o 14:41

gimon-produkszyn napisał(a):Hołciu wszystko wytłumaczył, myślę że nie ma tutaj nic kompletnie do dodania. Dziękuje dobranoc! :D

3:13

http://youtu.be/LzvX7Op-cOg?t=3m13s


Brawo jestem za brataniem i zgodą a nie buntem niech każdy pokaże co umie na tych małych zawijasach naszego pięknego obiektu i do zobaczenia Drift Open :wave: :thumbsup:
Avatar użytkownika
jasiu335i amator
Touge Drifter
 
Posty: 202
Dołączył(a): 7 lut 2009, o 11:19
Lokalizacja: koszalin

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez BratCeBe » 16 lip 2013, o 14:45

Zgadzam się absolutnie! Drift jest od robienia uśmiechów na twarzy a nie strugania groźnych min :drift:
Avatar użytkownika
BratCeBe
Król Ronda
 
Posty: 72
Dołączył(a): 3 sie 2008, o 09:30
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez mlody.r32 » 16 lip 2013, o 19:20

Jasiu gadałem z organizatorem zawodów przez pół godziny wszystkie moje sugestie zostały ,, olane,, zarówno co do składu sędziowskiego. Pozdro ;)
mlody.r32
Amator
 
Posty: 17
Dołączył(a): 13 gru 2011, o 18:54

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez jasiu335i amator » 16 lip 2013, o 20:14

mlody.r32 napisał(a):Jasiu gadałem z organizatorem zawodów przez pół godziny wszystkie moje sugestie zostały ,, olane,, zarówno co do składu sędziowskiego. Pozdro ;)

Ja ze swojej strony proponuje jechać po swoje110% tak,żeby sędziowie nie mieli żadnych uwag i tyle :thumbsup:
Avatar użytkownika
jasiu335i amator
Touge Drifter
 
Posty: 202
Dołączył(a): 7 lut 2009, o 11:19
Lokalizacja: koszalin

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez mlody.r32 » 16 lip 2013, o 21:04

Jasiu na to nie wpadłem..... dzięki za dobra rade... :yahoo:
mlody.r32
Amator
 
Posty: 17
Dołączył(a): 13 gru 2011, o 18:54

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez jasiu335i amator » 16 lip 2013, o 21:09

mlody.r32 napisał(a):Jasiu na to nie wpadłem..... dzięki za dobra rade... :yahoo:



Heehh bardzo proszę :banana: :banana: polecam się na przyszłość :)
Avatar użytkownika
jasiu335i amator
Touge Drifter
 
Posty: 202
Dołączył(a): 7 lut 2009, o 11:19
Lokalizacja: koszalin

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez szefer » 17 lip 2013, o 23:18

Napier... bokiem i nie dyskutować, ja sam sie prosiłem żeby Piter leciał ze mną w parach, uwielbiam latać na grubość lakieru. I pamięajcie 3 lata buduje swoje auto teraz byłem pożyczonym i jak by we mnie wpadł to musiałbym naprawiać auto, ale co z tego ?? Jakoś ani razu mnie nie uderzył, ja też nikogo nie udeżyłem, da sie ? Oczywiście że tak ale trzeba ogarniać i trenować to samo nie przyjdzie !!
Avatar użytkownika
szefer
IDS PRO
 
Posty: 547
Dołączył(a): 3 sty 2008, o 14:58
Lokalizacja: Poznań

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez fasola-DO » 17 lip 2013, o 23:28

Panowie proszę na mnie nie naskakiwać i wyzywać to luźna wypowiedz i od razu mówię że nie byłem nigdy na zawodach pucharu bałtyku tylko oglądałem z filmików i ogólnie zwody mi się podobają . Cieszę się że poodchodzicie do nich na lajcie i dla zabawy ponieważ brakuje miejsc do treningów w systemie zawodów ale z drugiej strony nie możecie sie dziwić niektórym czy to zawodnikom którzy startują czy np wypowiedziom barta ponieważ od jakiegoś czasu na pucharze bałtyku można zdobyć licencję pfd więc poziom zawodów i wymogi muszą być o poprzeczkę wyższe bo w innym sensie nie ma to sensu .

Mam nadzieje że wszystko z czasem się ułoży i wszyscy będą zadowoleni !!!
Avatar użytkownika
fasola-DO
Touge Drifter
 
Posty: 454
Dołączył(a): 24 sie 2009, o 13:54
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Driftingowy Puchar Bałtyku

Postprzez Tani » 18 lip 2013, o 11:50

Bartdrift napisał(a):Niestety jak dla mnie to juz dawno u nas w kwestii par skrecilo to wlasnie w zla strone. Pary to powinna byc walka na centymetry a nie klipy, kąty, dym (!) czy inne. U nas juz w pewnym momencie bywalo bardzo blisko, az zapodano tu hameryke i od tego czasu jakoś pojedynki nie wyrywaja mnie tutaj z butów jak kiedyś. Kazdy sie sra ze linia, CP, a ze tam dojechac, tam odjechac a tam to katem wiekszym goniąc i finalnie u nas odlegosci jak pisał Ray duuzo wieksze niz w japonii obecnie. Jak dla mnie to bardziej w drifcie rajcowała mnie wlasnie taka typowa mocna walka. Od pokazu to jest solo run. Ale to oczywiscie moje wlasnie zdanie i nie trzeba sie z nim zgadzac. Po prostu zabił mnie "przepis" zadymiania w parach i brania tego pod uwage. Tego sobie nie wyobrazalem w najgoryszych snach z cyklu psucia sensu driftingu, dlatego az odwazylem sie napisac posta.


o_O

Nie mogę się bardziej zgodzić! To jest zabijanie driftingu, ocenianie ilości dymu? No proszę was, jak na Tuningowisku ATS Toruń 1997 i palenie gumy Calibrą i Kią Ceres.
Pary mogą być oceniane jako walka albo jako współpraca (walkę znacie wszyscy, ten z przodu ma odjechać, ten z tyłu ma naśladować tego z przodu i dojechać go bądź wyprzedzić) albo startują dwie osoby (więcej osób) z jednego teamu i oceniane jest zgranie się, jak pojadą idealnie synchronicznie to dostają max, jak inny team pojedzie w większych odstępach dostaje mniej. A to, co jest teraz to w teorii walka, a w praktyce bezsens, bo ani kierowcy nie walczą na noże jak powinno to wyglądać w przypadku tsuiso, ani nie starają się zsynchronizować idealnie jak w przypadku tandemu.
Sorry za odkop tego posta, ale po prostu w 100% zgadzam się z tym, co napisał Bartdrift i musiałem wyrazić swoje poparcie, bo trzeba mieć odwagę by wbić kij w mrowisko, gdzie wszyscy się jarają tym stylem z FormulaD, który nie jest fajny.
Avatar użytkownika
Tani
Amator
 
Posty: 2
Dołączył(a): 17 lip 2013, o 11:08
Lokalizacja: Kozy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Zawody, Treningi, Imprezy

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Metager [Bot] i 42 gości