Było dokładnie tak, jak pisze PARD. Nie będe się za dużo rozpisywał bo na moim poziomie kawałek placu jest w 100% wystarczający
Tor jazdy wytyczyliśmy pasami od lawety i moimi butami, które niestety tego nie przeżyły
Pod koniec troszke deszczu spadło, dzięki czemu ostatnie dwa komplety opon wystarczyły na dłużej.