Strona 2 z 2

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 15:34
przez Malmo
Malmo napisał(a):
Milo napisał(a):Witam!

Doszły mnie słuchy, że da się odwrotnie założyć stalówkę. Podobno uzyskuje się fajny rancik :) Zastanawia mnie czy:

- trzeba coś przerabiać?

- czy to bezpieczne?


no mozna tak zrobic nic nie przerabiajac, nawet kiedys przy zmienianiu felg tak zalozylismy na potrzeby zdjecia bo to do tego tylko sie nadaje :rotfl:
bedzie koozak rancik i kooozak dzwon!! :D to sa stodolowe zabiegi tuningowe! i to jeszcze paragrafem grozi :yeah:
dzien jazdy i patrzec jak pier**nie.
nie rob takiego dzialania bo to jawna mina!
i wyjasnij to ziomkowi

chlopaki wyzej maja lepsza opcje ;)



CZYTAJ WSZYSTKO CALOSC WSZYSTKIE POSTY! A NIE WYRWALES Z KONTEKSTU I BRONISZ KOLEGOW! A wycieczki na DT to moja sprawa.
I zeby bylo lepiej to z racji mojej pracy bylem wiecej na zawodach niz ty ;)

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 15:50
przez Żołnierz
Raz piszesz o odwróconych felgach, raz o przerobionych. Sory, ale wyraźnie piszesz, ze przerobione to zło, a wzmianki o odwróconych nic nie zmieniają.
Na zawodach to możesz bywać nawet i ping ponga. Może pochwal się jeszcze ile razy oglądałeś każdy odcinek Królów Driftu? Bo ile razy zaliczyłeś zawody jako zawodnik to nie pytam :)

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:10
przez Malmo
Żołnierz napisał(a):Raz piszesz o odwróconych felgach, raz o przerobionych. Sory, ale wyraźnie piszesz, ze przerobione to zło, a wzmianki o odwróconych nic nie zmieniają.
Na zawodach to możesz bywać nawet i ping ponga. Może pochwal się jeszcze ile razy oglądałeś każdy odcinek Królów Driftu? Bo ile razy zaliczyłeś zawody jako zawodnik to nie pytam :)


Widze ze dalsza dyskusja z toba nie ma sensu.. wiec olewam juz ten temat bo uzytkownik MILO dostal odpowiedz na swoje pytanie w 4 pierwszych postach.
A dalsza dyskusja jest chyba nabijaniem postow, wiec ja olewam. Facet jak nie widzisz roznicy odwroconych stalowek od przerobionych to zasiadaj do lektury a potem pogadamy. No chyba ze bedziesz pierwszym ktory oszuka fizyke ;) Przerobione felgi szkoda ze nie odnajduja zastosowania w rajdach w fi itd. wogole widze ze dosyc waznym etapem sa przerobki, im ktos ma wiecej przerobek tym bardziej profi... lepiej to ogarniac furke i drift a nie martwic sie czy na czarno maske czy na bialo, byc mistrzem druciarskich kiepscianych przerobek, bo sie pozniej chwala jakie to mody porobione a umiejetnosci nima a mody sypia sie na torze i blokuja innych.
Nie startowalem w driftingowych zawodach, tylko w kjs od 2006r samochodem rwd.

Temat uwazam za zamkniety.

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:16
przez Misior
Malmo po pierwsze to pokaz mi gdzie ja myle tak jak Ty pojecia odwróconej i poszerzonej stalówki a po drugie jak juz cos napiszesz to badz konsekwentny.
A po drugie moze u Ciebie w slangu odwrocona tzn to samo co przespawana i stąd własnie biora sie niedomówienia.

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:27
przez Malmo
Misior napisał(a):Malmo po pierwsze to pokaz mi gdzie ja myle tak jak Ty pojecia odwróconej i poszerzonej stalówki a po drugie jak juz cos napiszesz to badz konsekwentny.
A po drugie moze u Ciebie w slangu odwrocona tzn to samo co przespawana i stąd własnie biora sie niedomówienia.



Ja nie powiedzialem ze Ty mylisz!! Napisalem ze w 4 pierwszych postach jest odpowiedz na caly temat. I to z waszego pisania wywnioskowalem ze moze odwrocona to nazwa poszerzonej.
Jestem konsekwentny dlatego wczesniej pisalem jak sobie ktos chce poszerzac fele niech sobie poszerza mnie to nic nie interesuje mam to w dziurce od uuja!!(i zeby nie bylo naskakiwania ze ja gadalem tera wypieram to MOJE ZDANIE JEST PESYMISTYCZNE NA TEMAT TAKICH ZABIEGOW I JA NIE BD NA TYCH JEZDZIL natomiast jako zabieg do zdjecia jak najabrdziej ok)
Ale jak ktos mowi ze normalna stalowke odkreci i przykreci na odwrot to jest idiota ktory zabije siebie i innych na drodze! Dlatego tylko trabie o tym zeby jakis malolat nie odwracal felgi.

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:30
przez Żołnierz
Ja nie widzę różnicy między odwróconymi, a przerobionymi stalówkami? Więc mam prośbę. W Sosnowcu na zawodach podejdź i oceń, bo sam nie daję rady jakie mam felgi założone. Czy są przerobione czy odwrócone? :scratch:
:lol:
P.S. Fajną masz robotę, na krótką metę mógłbym nawet pozazdrościć (bez sarkazmu ;) ) Tylko jak to się ma do praktyki? :)

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:41
przez Malmo
Żołnierz napisał(a):Ja nie widzę różnicy między odwróconymi, a przerobionymi stalówkami? Więc mam prośbę. W Sosnowcu na zawodach podejdź i oceń, bo sam nie daję rady jakie mam felgi założone. Czy są przerobione czy odwrócone? :scratch:
:lol:
P.S. Fajną masz robotę, na krótką metę mógłbym nawet pozazdrościć (bez sarkazmu ;) ) Tylko jak to się ma do praktyki? :)


Maaa :) bo sie zbiera dobry hajs na ta zabawe, i informacje plyna od gory ;) czyli teoretycznie nie musialem zapisywac sie tu na forum ;) bo kontakt jest z profi chlopakami a ja nie jestem 30 typem z rzedu ktory ma chwilowa zajawke i biega z cyfrowka tulac sie do aut a poptem lansuja na facebook ;) i jest malolatem bez kasy

A wracajac do tematu czyli chcesz mi powiedziec ze zwykla stalowa felge poprostu odkreciles z 4 srub, obrociles na druga strone i przykreciles, tak?
Nie bede podchodzil ocenial, uurwa lezal pod autem bral miarke sprawdzal pisal bo nie mi to dane, zreszta nie interesi mnie twoj samochod bo mam swoja robote.
i wole patrzec na dobre przejazdy niz na to kto ma jaka felge ;) ja rozumiem ze niektore osoby tym sie jaraja ;)
chcialbym tylko dostac odp na to pytanie

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:52
przez Żołnierz
Hahaha no nie mogę :) Nie obraź się ale poprawiłeś mi humor :) Nie wszystko bierz tak na poważnie ;)
Poza tym byłem do teraz pewny, że na pierwszy rzut oka da się odróżnić odwrócone felgi od przerobionych. Nie wiedziałem, ze potrzebne są do tego jakieś miarki i, że trzeba się do tego kłaść pod auto :tease:
I jeszcze tak przy okazji mam 5 śrub, a nie 4 i to na każde koło! O! :grin:
A zarabianie pieniędzy nijak ma się do praktyki. Na konto pomysły i informacje niestety nie wpływają razem z wynagrodzeniem.

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 16:56
przez Żołnierz
Tak. Odwróciłem felgę na lewą stronę i jak na razie wszystko super działa :D

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 17:07
przez Malmo
Żołnierz napisał(a):Hahaha no nie mogę :) Nie obraź się ale poprawiłeś mi humor :) Nie wszystko bierz tak na poważnie ;)
Poza tym byłem do teraz pewny, że na pierwszy rzut oka da się odróżnić odwrócone felgi od przerobionych. Nie wiedziałem, ze potrzebne są do tego jakieś miarki i, że trzeba się do tego kłaść pod auto :tease:
I jeszcze tak przy okazji mam 5 śrub, a nie 4 i to na każde koło! O! :grin:
A zarabianie pieniędzy nijak ma się do praktyki. Na konto pomysły i informacje niestety nie wpływają razem z wynagrodzeniem.


inteligentna osoba zrozumie metafore ;) a ty Kolego odpowiadasz jak polityk :))
i do tego masz 5 srub? :D pewnie to dobra przerobka! ZIOMEK z 4 zrobiles 5!!
Bo jak madry uczony napisal "Patenciarstwo jest niezbędne wręcz! Bez tego nie zbudujesz prawdziwego Driftowozu - taka jest prawda." najbardziej podoba mi sie podkreslenie NIEZBEDNE WRECZ :D bez sarkazmu oczywiscie
Dlatego bede zyl z tym przeslaniem i lapal pomysly i informacje do wynagrodzenia.

TAKI szybki patent mi wpadl do glowy... jak wezniemy 4 stalowe felgi i zaczepimy na dachu to bedziemy mogli miec w aucie 8 kozak rantow a jak bedziemy dachowac to pojedziemy na tych kolach z dachu.. dobre?

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 17:10
przez Żołnierz
No normalnie. Wywierciłem w felgach, tarczach i piastach po jednej dziurce, w piastach je nagwintowałem i mam teraz po 5 :)

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 17:17
przez Malmo
Żołnierz napisał(a):No normalnie. Wywierciłem w felgach, tarczach i piastach po jednej dziurce i mam teraz 5 :)


Adam Słodowy :thumbsup: juz wiemy wszyscy ze trzeba wywiercic dziury w felgach, tarczach i piastach a na koniec odwrotnie przykrecic felge stalowa :yahoo:
Tym sposobem nasze umiejetnosci i nasze auto ma dodatkowe 30% :uklon:
Piateczka mordeczko pomogles w temacie tera kochane dzieci robcie tak jak kazal wujek zolnierz :)

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 18:43
przez duchu22
Da rade zakladac stalowki na opak, nie zawsze wejda bo potrafia chaczyc o zacisk. Jezdzic tak nie jezdzilem ale da rade, pozostaje kwestia czy sroby beda sie odkrecac ale to zalezy indywidualnie od felgi. PO CO zakladac felgi na opak nie wiem i nie chce wiedziec, ja zakladalem z nudow bo na wulkanizacji latem nic sie u nas niedzieje.

Co do spawania stalowek do mozna sobie poszezac i latac bokami i nie zwiekszy to i tak duzego w sporcie ryzyka dzwona.

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 13 cze 2011, o 21:57
przez Milo
Generalnie to chodziło mi właśnie o odwrotnie przykręcone stalówki, a zasłyszałem to właśnie z przykładem Siwego.

O "spawanych rotorach" też wiem, ale nie o tym temat.

A co do pytań "po co?"

Wyznaję zasadę felgi + gleba = nic więcej nie trzeba, a jak się nawet na felgi nie ma, to trzeba kombinować, a stalówki z rantem wyglądają całkiem spoko ;)

Ale już wiem, że odwrotnie nie założę, co najwyżej dam do przespawania w jakimś dobrym warsztacie.

Myślę, że można zamknąć bo się Malmo z Żołnierzem rozpisali :lol:

Re: Odwrotnie zakładane stalówki?

PostNapisane: 14 cze 2011, o 07:25
przez Bartdrift
Tak, chyba temat sie mocno wyczerpal :D