Witam... Pytanie z serii " co sie wysralo " ... Problem polega na tym ze nysa nie chce, badz z wielkim trudem driftuje w lewo gdy nacisk jest na prawe kolo , troche lepiej jest podczas krecenia sie w prawo aczkolwiek tez nie tak jak byc powinno.. Dodam ze nic nie puka ani nie stuka, nie bylo rowniez zadnego dzwieku ktory moglby sygnalizowac ze cos sie wysralo ... Nysa normalnie przyspiesza, tak jak powinna....Panowie co obstawiacie? angry.gif

Obstawiam szpere, obym sie mylil......... Dodam jeszcze ze auto nie bylo duzo upalane , ani razu na torze - inna sprawa ze wiekszosc zakretow jakie pokonywalem bokiem to byly lewe zakrety ( ronda itp ) a wiec nacisk na prawe kolo . Zastanawia mnie jedynie to , czy szpera moze sie wysraz w ten sposob ze tylko na jedno kolo nie podawana jest moc ? Moze to jednak cos innego , tylko co ...

Na bank szpera. Też dopiero ostatnio dowiedziałem się, że jest możliwość niełapania jednego koła

Jedz lepiej na geometrie najpierw.

z jakiego powodu na geometrie?? Nie mialem zadnej kraweznikowej przygody.

To nie ma znaczenia. Po prostu zanim rozbierzesz pol auta, sprawdz najpierw czy obie strony sa tak samo ustawione.