Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Wybór i przygotowanie nadwozia oraz wnętrza pojazdu od strony technicznej, i stylistycznej.

Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez szin » 6 maja 2015, o 18:47

witam,
jestem tu nowy i jak narazie chciałbym zgłębić taki wstępny temat jakim jest karoseria auta, czyli dla mnie podstawa do dalszych modów zawieszenia i silnika. trafiłem na e36 coupe w średnim stanie, ale z kilkoma fajnymi akcentami. cena też była atrakcyjna i uznałem, że jak na całkowitą rozbiórkę auto będzie w porządku. moje pytanie dotyczy tego jak zabrać się za radykalną renowację blachy? co i jak po kolei itd. napewno mam do wymiany progi i jeden kielich do poprawienia, więc mowa tu o cięciu i spawaniu.

mój pomysł to obrotowy stojak na karoserie łapiący za podłużnice, wtedy można by swobodnie pracować nad spodem auta. miał ktoś z tym do czynienia? poza tym zamierzam zacząć od mycia ciśnieniowego całości karoserii.

proszę o porady osób, które miały do czynienia z taką renowacją.
szin
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 6 maja 2015, o 08:29

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez stacekeg » 6 maja 2015, o 19:55

Taki stojak to spoko sprawa ale jeżeli mowa o budżecie to jednak go nadciaga , to wszystko musi być solidne , i potem z nim nie zrobisz po za sprzedaniem , myśle ze standardowe kobyłki i robota na leżąco sie opłaci. Jeśli chodzi o zabezpieczenie podwozia polecam wszystko delikatnie wyczyscić , odtłuscić , w miejscach rdzy zabezpieczyć rust fillerem , a potem całość barankiem wurtha , w nadkolach itd , oczywiście na gołe podwozie bez elementów . Nie polecałbym zrywać fabrycznych zabezpieczeń . Kielichy w środku i tak musisz zrobić , tak aby położyc jak najmniej szpachli , zrobić na nowo mastyki zeby to miało ręce i nogi . Lakier no to prosta sprawa, komora silnika tez musi byc oczyszczona bez zadnych elementów i zmatowiona . Nie nastawiaj sie na piaskowanie całej karoseri :P chyba ze masz wielka wanne w której zanurzysz auto w środku antykorozyjnym :)
stacekeg
Clutch Burner
 
Posty: 32
Dołączył(a): 6 kwi 2015, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez szin » 6 maja 2015, o 20:19

stacekeg napisał(a):Taki stojak to spoko sprawa ale jeżeli mowa o budżecie to jednak go nadciaga , to wszystko musi być solidne , i potem z nim nie zrobisz po za sprzedaniem , myśle ze standardowe kobyłki i robota na leżąco sie opłaci. Jeśli chodzi o zabezpieczenie podwozia polecam wszystko delikatnie wyczyscić , odtłuscić , w miejscach rdzy zabezpieczyć rust fillerem , a potem całość barankiem wurtha , w nadkolach itd , oczywiście na gołe podwozie bez elementów . Nie polecałbym zrywać fabrycznych zabezpieczeń . Kielichy w środku i tak musisz zrobić , tak aby położyc jak najmniej szpachli , zrobić na nowo mastyki zeby to miało ręce i nogi . Lakier no to prosta sprawa, komora silnika tez musi byc oczyszczona bez zadnych elementów i zmatowiona . Nie nastawiaj sie na piaskowanie całej karoseri :P chyba ze masz wielka wanne w której zanurzysz auto w środku antykorozyjnym :)


stojak pochłonąłby raczej niewielki budżet, ponieważ robiłem już wiele rzeczy ze stali łącznie ze spawaniem, tylko na tę chwilę moge jedynie teoretyzować czy napewno tak łatwo i przyjemnie montuje sie i obraca karoserię na nim? czasu na prace nad autem dałem sobie dużo, a wydaje mi się, że renowacja na obracanej karoserii byłaby o wiele łatwiejsza niż na kobyłkach. czy może niejeden z was zabezpieczył skutecznie podwozie leząc pod autem zawieszonym na niecałym 1m nad ziemia? po prostu chcę mieć pewność, że zajrzałem w kazde przetłoczenie podłogi i zabezpieczyłem jak należy.

delikatnie wyczyścić chyba odpada, bo jak wspominałem są tam elementy do usunięcia i wspawania nowej blachy. nie wyobrazam sobie swobodnie spawać "do góry nogami", czy się mylę?

kielichy również chciałbym doczyścic do gołej blachy z obu stron i uzupełnic ewentualne ubytki. proszę o jak najwięcej opinii osób, którym udało się zrobić blachę do zdrowego stanu i mieć tzw spokojne sumienie.
szin
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 6 maja 2015, o 08:29

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez e30 owner » 6 maja 2015, o 21:06

Kobyłki i robota na leżąco przy blacharce jest delikatnie mówiąc niemożliwa.

Tanio, dobrze i solidnie to wyspawać taki "dynks" co się przykręca do piast zamiast koła i kładzie się samochód na boku, kołyska do nadwozia się to nazywa. Robisz na stojąco, wygodnie itd. Zrobienie tego to ze dwie godziny, i działać będzie na pewno. No i koszt to pewnie ze 2-3 dychy.

Mycie to oczywistość, jeśli jest jakiś gruby brud - błoto itp. Resztę radzę oddać do piaskowania. wtedy widać wszystko jak na dłoni. Gdzie wyciąć i gdzie spawać. Po piaskowaniu od razu wszystko w podkład. Inaczej po wyspawaniu trzeba jeszcze raz wszystko piaskować. Piaskuje się generalnie wszystko prócz poszycia karoserii bo może pofałdować blachę. Jeśli są miejsca w karoserii gdzie nie widać by blacha rdzewiała, olałbym temat darcia do zera, bo jednak co jak co, ale fabryczne zabezpieczenie to fabryczne. Stan tych nadwozi to raczej wina tego że ludzie nie dbali jak kiedyś się dbało o samochody, czyli czyszczenie kanalików odpływowych, zapraweczki i poprawianie zabezpieczenia wewnątrz profili co jakiś czas.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez szin » 6 maja 2015, o 21:25

e30 owner napisał(a):Kobyłki i robota na leżąco przy blacharce jest delikatnie mówiąc niemożliwa.

Tanio, dobrze i solidnie to wyspawać taki "dynks" co się przykręca do piast zamiast koła i kładzie się samochód na boku, kołyska do nadwozia się to nazywa. Robisz na stojąco, wygodnie itd. Zrobienie tego to ze dwie godziny, i działać będzie na pewno. No i koszt to pewnie ze 2-3 dychy.

Mycie to oczywistość, jeśli jest jakiś gruby brud - błoto itp. Resztę radzę oddać do piaskowania. wtedy widać wszystko jak na dłoni. Gdzie wyciąć i gdzie spawać. Po piaskowaniu od razu wszystko w podkład. Inaczej po wyspawaniu trzeba jeszcze raz wszystko piaskować. Piaskuje się generalnie wszystko prócz poszycia karoserii bo może pofałdować blachę. Jeśli są miejsca w karoserii gdzie nie widać by blacha rdzewiała, olałbym temat darcia do zera, bo jednak co jak co, ale fabryczne zabezpieczenie to fabryczne. Stan tych nadwozi to raczej wina tego że ludzie nie dbali jak kiedyś się dbało o samochody, czyli czyszczenie kanalików odpływowych, zapraweczki i poprawianie zabezpieczenia wewnątrz profili co jakiś czas.


dzięki za odpowiedź. mógłbyś pokazać zdjęcie tej kołyski i sposób mocowania na niej?
szin
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 6 maja 2015, o 08:29

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez e30 owner » 7 maja 2015, o 16:51

Do wyboru do koloru :)

https://www.google.pl/search?q=ko%C5%82 ... d=0CB8QsAQ

Koszt samych łożysk do obrotnicy wraz z oprawami wyjdzie dużo drożej niż gotowa kołyska z allegro :) A bez łożysk wierz mi obracanie 300 - 400 kg fajne nie jest. Go tego kółka żeby przestawić budę w razie co ...

A co do sprzedaży takiej obrotnicy, jeśli zrobi się ją "ogólnego zastosowania" to znajdzie się chętny spokojnie prędzej czy później. Ale jeśli zrobi się konkretnie pod dany model samochodu wtedy można sobie takie urządzenie postawić w rogu warsztatu.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez szin » 7 maja 2015, o 18:12

dzieki. myślałem, że podrzucisz fotki typowo pod bmw, bo jak zrozumiałem mówiłeś nie tylko o mocowaniu całego koła, ale też przykręcania do piasty. ciekawe rozwiązanie jak nie znajdę czasu na obrotowy to pomyśle nad tym. jakieś pomysły jak łatwo podnosić auto do pożądanej wysokości?

na foto poniżej wyglada na to, ze praca przy podłodze to bajka:

Obrazek
szin
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 6 maja 2015, o 08:29

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez e30 owner » 7 maja 2015, o 19:10

A co tutaj potrzebujesz "typowego" w przypadku kołyski?? Kawałek blachy, wiercisz 5 otworów na 120, otwór centralny 63 jeśli dobrze pamiętam, kilka kątowników i 4 rury wygięte w 90stopni o promieniu gięcia metr powiedzmy. Spawasz wszystko do kupy i finito.

Obrotnica jaką pokazałeś służy do tego (zresztą tak samo jak kołyski, tylko jedyna różnica to taka że przy kołyskach nie możesz zdemontować zawieszenia) by właśnie NIE pracować przy ziemi.

Walisz samochód na bok i robisz jedną stronę podłogi od tunelu w górę, jak skończysz walisz na drugi bok i znów robisz od tunelu w górę. Oczywiście są takie miejsca że trzeba się schylić, ale jednak takie urządzenia minimalizują konieczność pracy w niewygodnych pozycjach (nie wyeliminujesz tego po prostu).

Różnica między obrotnicą a kołyskami, jest jedynie w dwóch kwestiach:
- przy pracy na kołyskach, nie możesz zdemontować zawieszenia
- przy pracy na kołyskach, nie masz możliwości mega łatwo i lekko i szybko przełożyć karoserii z jednego boku na drugi bok, więc należy staranniej zaplanować przebieg prac, by nie przekładać karoserii X razy.

Możliwości jednak są takie same, i skuteczność także.

Umieszczenie nadwozia w obrotnicy to jedynie żuraw, lub inny typ wciągarki, na przykład bloczek łańcuchowy (samo podniesienie karoserii to mały problem, gorzej jeśli trzeba ją trzymać by przykręcić do niej mocowania). Umieszczenie kołysek to po prostu odkręcenie kół i przykręcenie kołysek, następnie w 4 osoby położenie karoserii na boku i jej zabezpieczenie.

Summa summarum, obrotnica zaj%&ista rzecz, lepsza niż kołyski, ale jeśli chodzi o jednorazową robótkę (nie ważne jak szeroko zakrojoną) szkoda mi by było czasu na robienie jej i kupiłbym kołyski po prostu.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez stacekeg » 7 maja 2015, o 22:16

Nie wiedziałem ze trzeba coś wycinać , kołyska zdaje sie fajnym pomysłem , ale jeśli bedziesz wycinał coś wiekszego warto wstawić rozpórki itd , bo inaczej wszystsztko ci sie poprzesuwa i bedzie dupa a nie robota .
stacekeg
Clutch Burner
 
Posty: 32
Dołączył(a): 6 kwi 2015, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez szin » 8 maja 2015, o 07:14

stacekeg napisał(a):Nie wiedziałem ze trzeba coś wycinać , kołyska zdaje sie fajnym pomysłem , ale jeśli bedziesz wycinał coś wiekszego warto wstawić rozpórki itd , bo inaczej wszystsztko ci sie poprzesuwa i bedzie dupa a nie robota .


dobra uwaga. załóżmy, że zastosuję kołyskę to czy dobrze myślę, że wycięcie progu lub podłogi będących na górze nie spowoduje deformacji nadwozia? teoretycznie cały "zgniot" w tej sytuacji skoncentrowany jest na mocowaniach wózków ze strony dolnej.
szin
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 6 maja 2015, o 08:29

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez stacekeg » 8 maja 2015, o 22:32

Ja przy takich rzeczach użyłbym ramy , no ale jeśli nie ma dostępności to trzeba pokombinować z rozpórkami , nikt nie jest w stanie ci powiedzieć czy coś się odkształci czy nie , bo nie wiemy ile , co wycinasz , w jakim stanie jest karoseria , ale skoro zabierasz sie za takie rzeczy napewno masz jakieś pojecie wiec zobacz gdzie potrzeba wsparcia , i nie zapominaj ze nadwozie to jedna całość , tym bardziej ze stoi na jednym boku , wydaje się ze podłożnice itd przejmują na siebie całosc ale tak naprawdę całe zawieszenie pracuje razem z cała buda. Napewno przed postawieniem go na bok zamonotwałbym rozpórke na tylne kielichy , tylny słupek , słupek pomiędzy drzwiami , i kielichami silnika , to takie minimum wg mnie :) można sie bez tego obejśc ale nie zaszkodzi
stacekeg
Clutch Burner
 
Posty: 32
Dołączył(a): 6 kwi 2015, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez e30 owner » 8 maja 2015, o 23:42

stacekeg napisał(a):Ja przy takich rzeczach użyłbym ramy , no ale jeśli nie ma dostępności to trzeba pokombinować z rozpórkami , nikt nie jest w stanie ci powiedzieć czy coś się odkształci czy nie , bo nie wiemy ile , co wycinasz , w jakim stanie jest karoseria , ale skoro zabierasz sie za takie rzeczy napewno masz jakieś pojecie wiec zobacz gdzie potrzeba wsparcia , i nie zapominaj ze nadwozie to jedna całość , tym bardziej ze stoi na jednym boku , wydaje się ze podłożnice itd przejmują na siebie całosc ale tak naprawdę całe zawieszenie pracuje razem z cała buda. Napewno przed postawieniem go na bok zamonotwałbym rozpórke na tylne kielichy , tylny słupek , słupek pomiędzy drzwiami , i kielichami silnika , to takie minimum wg mnie :) można sie bez tego obejśc ale nie zaszkodzi


szin napisał(a):witam,
napewno mam do wymiany progi i jeden kielich do poprawienia, więc mowa tu o cięciu i spawaniu.


Proszę Cię, do takiej operacji potrzebujesz ramy, rozpórek i cudawianków na patyku??

Kielich jest tłoczony z odpowiedniej matrycy więc pasować będzie (zwłaszcza wycięty z pojazdu dawcy), progi (wewnętrzne czy poszycie??) też raczej nie wymagają nie wiadomo czego. A reszta raczej to "kosmetyka" (wyczyść, jak będzie dziura wstaw łatkę, zakonserwuj reaktywnym/akrylowym, i baranek).

Podchodzicie do tematu jakby to było do wymiany 3/4 płatów podłogi :) Całe progi i pół grodzi.

A skończy się tak że będą wstawione reperaturki, i łatki na zakładkę ...

Szin, pokaż foty to jakiś konkret się da ... Bo coś mi się wydaje że z armaty chcesz walić do muchy.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez szin » 9 maja 2015, o 13:55

właśnie ma nie być naprawy typu łatka z zakładką, to sie mija z celem. znalazłem na tel takie zdjęcie, prawy tył progu. mam nadzieje, że tylko poszycie w takim stanie:

Obrazek

najgorszym miejscem jest podłoga pod nogami kierowcy jest tam dziura 10x15cm (w miejscu pojedynczej blachy bliżej progu, profil zamknięty od strony tunelu z góry wygląda na ok). od dziury ciagnię się takie pęknięcie podłużnie w przód jak na tym przykładowym foto, że gdy zdjąłem poszycie nadkola było widać ze środka auta opone. mam wrażenie, że nie powinno mi to zniekształcić budy, czy się mylę?

Obrazek
szin
Amator
 
Posty: 18
Dołączył(a): 6 maja 2015, o 08:29

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez stacekeg » 11 maja 2015, o 21:21

e30 owner napisał(a):Proszę Cię, do takiej operacji potrzebujesz ramy, rozpórek i cudawianków na patyku??
Zależy kto jaki chce osiągnąć cel , i na jakim poziomie to zrobić . Z zdjęć które wstawił kolega wyżej widać ze buda nie wygląda za ciekawie. Kto co woli , w warsztacie napewno nikt by sie z tym nie bawił , ale jeśli robi sam .. ja bym się postarał w końcu bede woził w tym swoja dupe.
stacekeg
Clutch Burner
 
Posty: 32
Dołączył(a): 6 kwi 2015, o 11:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: Renowacja i budowa nadwozia [e36 coupe]

Postprzez e30 owner » 12 maja 2015, o 20:35

Nie no tak, racja, tylko tutaj widać że chodzi o wycięcie 30cm poszycia progu, odtworzenie paska kilkucentymetrowego progu wewnętrznego (zapewne), i kawałka podłogi od felca (zapewne z mocowaniem zawieszenia włącznie). To przy tunelu średnio widać o co chodzi. A przy rogach podłogi z przodu to standard w e36, bo błoto się zbiera na błotniku w tamtym miejscu wilgoć ma gdzie siedzieć, więc gnije.

Gdyby chodziło na prawdę o wycięcie całego progu i połowy podłogi od progu wgłąb nadwozia to tak, zastrzały trzeba spawać itd.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Następna strona

Powrót do Nadwozie i wnętrze pojazdu

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron