Witam was.
chciałem zacząć mam nadzieję ciekawy wątek. na temat najsłabszego punktu w klatkach samochodowych.
raczej jako lużna dywagacja na temat. bo mogę być w błędzie
Pytanie czy siÄ™ ze mnÄ… zgodzicie??
Ale oglądając różnego rodzaju fotorelacje, filmy, materiały z zawodów i budowania projektów.
Rzuca mi się w oczy że, większość klatek nie ma praktycznie żadnego wzmocnienie które chroniłoby stopy kierowcy (pasażera z przodu).
pionowe rury które idą do podłogi (przy grodzi silnika) na poziomie podłogi nie są ze sobą połączone (tak jak to czyni rura na wysokości deski rozdzielczej)
Wiem że stanowi to techniczny problem, Trudność , bo tam idą pedały i po drodze jest silnik skrzynia albo sprzęgło.
Uważam że jest to miejsce relatywnie najsłabsze (bazujące na sztywności oryginalnej podłogi). I w porównaniu do sztywności reszty klatki z jej stężeniami i zastrzałami. jest raczej najsłabsze.
Chciałbym kiedyś zrobić klatkę w moim aucie i przeznaczyć je tylko do zabawy. Ale nie wyobrażałbym sobie tego bez wzmocnienia wspomnianego miejsca.
Z jakimś skręcanym elementem między podłużnicami. co by można było silnik, skrzynie, sprzęgło wydobyć.
Tak na chłodno co Myślicie .
pozdrawiam
Kamil