Nitro może zmyć ci trochę ten lakier z podłogi. Bo tam zapewne nie jest polakierowane tak jak karoseria (tzn. że klar itp).

Nikikin napisał(a):Nitro może zmyć ci trochę ten lakier z podłogi. Bo tam zapewne nie jest polakierowane tak jak karoseria (tzn. że klar itp).

wlasnie problem w tym ze nitro wyjechalem 5 litrow jak zrywalem maty a i tak zostaly czarne slady...
benz ekstrakcyjna wiadomo slabsza to wogole tego nie bierze prawie ale moze jest jakis srodek na to? ten do sladow po asfalcie w szpraju taka piana tez nie dziala

Moze pomoc jakis tar&glue romover renomowanego producenta(np. Shiny Garage new T&G remover - niedrogi, polski i polecany przez zajawkowiczow detailingowych). Kropki smoly z nadkoli elegancko rozpuszcza

Mekkey dobrze pisze - sprawdź czego używają np. na kosmetykaaut.PeeL chyba najlepsze forum tego typu.

Tylko otwórz okna w garażu bo ućpasz się

Panowie -suchy lód i maty schodzą jak należy nie pozostawiając śladów

darekwloclawek napisał(a):Panowie -suchy lód i maty schodzą jak należy nie pozostawiając śladów

Lacznie z antykorozja pod podloga niestety. Maty juz dawno zerwane ale te z podlogi przy nogach kierowcy i pasazera zostawily syf

coeldrift napisał(a):Darek, podgrzewaj te resztki mat opalarką aż zrobią się plastyczne i od razu ścieraj szmatą maczaną w benzynie. ;-)

Chyba tak bede musial zrobic;)

Ja resztki tego syfu usowalem szczotka druciana założona na wiertarke bardzo ladnie schodzi

nie-e, lakier wewnatrz nissanow jest calkiem odporny, ja usuwalem resztki mat szczotka druciana na katowce, i wszystko super, ewentualnie jak sie mocno w jednym miejscu docisnelo to moglo uszkodzic,
pozniej benzyna i resztki do czysta zmywasz
dzialaj dzielnie

Jedyna opcja to dobra chemia (nawet kilka razy użyta), lub jak Coel pisze opalarka plus chemia. Szczotka, taka zwykła odpada, pleciona tym bardziej, może "żółta" miękka da radę zebrać tylko syf a kataforezy nie ruszy gdy delikatnie będzie się cisnęło. Choć według mnie wygoda podgrzania i polania chemią i starcia szmatką nieoceniona, w porównaniu z pracą kątówką w nausznikach i goglach po czym odkurzanie po czyszczeniu ...

Są tez takie krążki z jakiegos tworzywa do usuwania klejów z lakieru, rzekomo bez jego uszkadzania. Osobiście nigdy tego nie używałem.

nie rozumiem w czym problem.
owszem narobić się trzeba i nie jest to 15 minut roboty.
ja zacząłem od zbicia wierzchniej grubej warstwy, a potem opalarka i szpachelka.
100% zdaje egzamin opalarka i szpachelka żeby resztki usunąć. lakieru nie uszkodzisz a potem nitro, czy benzynka i masz czysto i elegancko.
najgorsza rzecz w tej robocie to akrobatyka gimnastyka żeby między rurami klatki się powyginać

ttomek napisał(a):najgorsza rzecz w tej robocie to akrobatyka gimnastyka żeby między rurami klatki się powyginać

o wlasnie;) hehe tomku nie ze problem ale czlowiek sie caly zycie uczy i pomyslalem ze moze chlopaki maja jakis patent ze czyszcza podloge 15 minut a ja sie meczylem. dam rade i sie zrobi. ogolnie wszedzie doczyscilem juz jakis czas temu tylko pod nogami zostalo

Nikikin napisał(a):Są tez takie krążki z jakiegos tworzywa do usuwania klejów z lakieru, rzekomo bez jego uszkadzania. Osobiście nigdy tego nie używałem.

Naklejki z auta jak i taśmy usuwa super , rzeczywiście nie rysuje ale czy da sobie rade z resztką maty to nie wiem.

polecam patent z opalarką, schodzi plastrami