Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Wybór i przygotowanie nadwozia oraz wnętrza pojazdu od strony technicznej, i stylistycznej.

Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Rychu » 28 sty 2013, o 19:14

Witam wszystkich a więc tak miałem nie przyjemna akcje (nie udany drift) zaliczyłem drzewo :grin: i teraz nie wiem co robić z samochodem a mianowicie prostować czy co, co byście zrobili ?
Bmw e30
podłożnice dostały strzała :cray:

Fotka jak to wygląda
Obrazek



Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Rychu
Touge Drifter
 
Posty: 121
Dołączył(a): 8 sty 2012, o 23:52
Lokalizacja: ŁÓDZ

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez bazej171 » 28 sty 2013, o 20:31

druga buda najlepiej
bazej171
Touge Drifter
 
Posty: 170
Dołączył(a): 12 gru 2011, o 19:53
Lokalizacja: łuków/warszawa

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez BLACHA » 28 sty 2013, o 22:16

bazej171 napisał(a):druga buda najlepiej


Jesli nie poprzesuwały się punkty mocowania zawieszenia to nie za bardzo widzę sens szukania innej budy, tym bardziej że znalezienie sztuki bez przygód to nie lada wyczyn.

Wytnij pas przedni i daj do naciągnięcia ewentualnie utnij podłużnice i zrób castom z rur, ograniczeniem jest tylko twoja wyobraźnia ;)
Avatar użytkownika
BLACHA
DRIFTER
 
Posty: 1298
Dołączył(a): 23 sty 2009, o 09:37
Lokalizacja: Strzegom

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Rychu » 28 sty 2013, o 22:26

Nie raczej nic się nie przesunęło, w środę będę wycinał przedni pas i zapadnie decyzja co będzie robione dalej.
Ma ktoś może jakieś fotki jak robiliście do siebie przód z profila czy czegoś ?
Avatar użytkownika
Rychu
Touge Drifter
 
Posty: 121
Dołączył(a): 8 sty 2012, o 23:52
Lokalizacja: ŁÓDZ

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez BLACHA » 28 sty 2013, o 22:42

Rychu napisał(a):Nie raczej nic się nie przesunęło, w środę będę wycinał przedni pas i zapadnie decyzja co będzie robione dalej.
Ma ktoś może jakieś fotki jak robiliście do siebie przód z profila czy czegoś ?


http://www.turbobmw.pl/viewtopic.php?f=3&t=1457&start=150 może do niego podbij ;)
Avatar użytkownika
BLACHA
DRIFTER
 
Posty: 1298
Dołączył(a): 23 sty 2009, o 09:37
Lokalizacja: Strzegom

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez mac1us » 28 sty 2013, o 23:01

Nie chciałbym się spotkać z tą rurą podczas grubszego wypadku.

Niewiele widać z tych zdjęć, ale wygląda, że jedna podłużnica jest krzywa, ale pewnie tylko w przedniej części. Osobiście to bym odciął pas przedni zaparł auto bokiem o krawężnik i drugim autem szarpał za podłużnicę linką holowniczą, jeżeli krzywe są 2 to nie ruszałbym pasa tylko ciągnął tak jak jest i mierzył przekątne. Ja mam to szczęście, że koło naszego domu przy wjeździe jest szyna kolejowa na sztor, cholera wie jak głęboko zatopiona, ale 2 auta już wyprostowała.
Avatar użytkownika
mac1us
Król Ronda
 
Posty: 79
Dołączył(a): 18 lut 2012, o 18:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Misior » 29 sty 2013, o 08:44

mac1us napisał(a): Osobiście to bym odciął pas przedni zaparł auto bokiem o krawężnik i drugim autem szarpał za podłużnicę linką holowniczą,

:thumbsup: :banghead:
Wiesz że jest coś takiego jak warsztat blacharski i odpowiednie narzędzia?
Misior
Touge Drifter
 
Posty: 1112
Dołączył(a): 23 lip 2008, o 13:08

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez mac1us » 29 sty 2013, o 09:46

I myślisz, że tam mają bardziej wyrafinowane metody? Znam kilku blacharzy i większość z nich to więksi rzeźnicy. I tak u blacharza będzie się to sprowadzało do tej samej czynności, tyle, że auto prawdopodobnie przyblokują na ramie i pociągną siłownikiem. Jak się nie ma odpowiednich narzędzi to trzeba improwizować, nie ważne jak ważne by był efekt. Gdyby wszyscy ludzie oddawali auta do mechaników, blacharzy, lakierników, firm tuningowych to 3/4 projektów w tym kraju by nie powstało, bo ludzie nie mieliby na to pieniędzy.
Avatar użytkownika
mac1us
Król Ronda
 
Posty: 79
Dołączył(a): 18 lut 2012, o 18:32
Lokalizacja: Kraków

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez drift-rak » 29 sty 2013, o 09:48

jesli sam sie nie znasz na blacharce oddaj do blacharza bo tylko pogorszysz sytuacje.. nie stresowalbym sie zbytnio tym wypadkiem bo wiekszosc samochodow w naszym kraju jest powypadkowa i wlasciciele nawet o tym nie wiedza. jak masz pogiete podluznice to je sie wymienia i juz. dobry blacharz tak to ogarnie ze nie bedzie nic widac
Avatar użytkownika
drift-rak
DRIFTER
 
Posty: 2982
Dołączył(a): 3 lut 2011, o 20:32
Lokalizacja: Nowy Tomyśl

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Misior » 29 sty 2013, o 09:51

mac1us napisał(a):I myślisz, że tam mają bardziej wyrafinowane metody? Znam kilku blacharzy i większość z nich to więksi rzeźnicy.

No to niestety masz kiepskich znajomych.
Nie o tym temat, więc skończmy OT.
Znajdź ogarniętego blacharza i Ci to zrobi jak sam nie potrafisz.
Misior
Touge Drifter
 
Posty: 1112
Dołączył(a): 23 lip 2008, o 13:08

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Rychu » 29 sty 2013, o 11:29

Na blacharce się nie znam wiec pytam. Będę szukał jakiegoś blacharza który by się podjął temu zabiegowi.
Ogólnie to chodzi mi o to zęby uratować te dwie podłożnice a resztę to już sobie ogarnę. :D

Jeszcze mam do kupienia ćwiartkę przód odcięty zaraz przy kielichach za 100zł.
Kumpel który miał by mi to wspawywać mówi ze najlepsza opcja ale się zastanawiam.
Bo jak by się uratowało podłożnice to już bym sobie przedni pas z czegoś zrobił ściągany.
Avatar użytkownika
Rychu
Touge Drifter
 
Posty: 121
Dołączył(a): 8 sty 2012, o 23:52
Lokalizacja: ŁÓDZ

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Roman » 29 sty 2013, o 11:51

ja bym spawał ćwiare. Podluznica 'prostowana' zachowuje się często jak plastelina .
Avatar użytkownika
Roman
Touge Drifter
 
Posty: 521
Dołączył(a): 8 sty 2009, o 05:58
Lokalizacja: BMW Świdwin

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez e30 owner » 29 sty 2013, o 16:10

jesli chcesz robic sam:

- jedziesz na diagnostyke i sprawdzasz czy nie przestawilo zawieszenia
jesli wynik jest ok to:
- kupujesz ciety pas z innej e30 (tylko zapytaj sprzedajacego jakiej dlugosci sa podluznice w tym wycietym pasie) potrzebujesz takiej dlugosci podluznice ile sa pogiete u Ciebie
- JAK BEDZIESZ MIAL NOWY PAS (nigdy wczesniej) wycinasz swoj, w miejscu podluznic, a w miejscu laczenia fartucha na zgrzewach (nie musisz wycinac tej blachy miedzy kielichem a pasem, ciezko mi wytlumaczyc)
- spawasz
- szlifujesz
-gruntujesz
- lakierujesz

To tak po krotce

Ale jesli zawieszenie przekosilo

BLACHARZ

Tak robilismy i daje to rade.

Edit: Jeszcze mozesz puscic "prostke" wzdloz osi pojazdu i od niej mierzyc odchyl poszczegolnych punktow pomiarowych, dopoki wymiary beda jednakowe dla jednej i drugiej strony to jest ok, jak zaczna sie rozbierznosci to bedziesz wiedzial gdzie ta podloznica zaczyna uciekac, bo lewa to raczej masz wporzadku, prawa jest krzywa w odleglosci jakichs 20 cm od pasa w strone kielicha ... ale to trzeba dokladnie pomierzyc ...
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez juri28 » 29 sty 2013, o 21:28

Odpowiem troszke fachowym okiem mimo to ze zdjecie mało oddaje całokształt kolizji.
Napewno masz przesuniete dwie podłuznice w lewo a co za tym idzie trzeba je naciagnac i zapewne na 99% nie trzeba ich wymieniac gdyz sa miekkie jak kolana poczatkujacego driftera :grin:
co do przedniego pasa , albo wstawisz nowy uzywany, lub zeswapujesz cos skrecanego jak to w driftowozach ;)
Ale jezeli nie miałes z tym nigdy nic wspólnego to ciezko bedzie ci nawet wstawic przedni pas mimo jak ktos ci naciagnie podłuznice gdyz trzeba to wszystko prosto ustawic.
Najpierw trzeba wszystko naciagnac gdyz nawet masz krzywe fartuchy tam gdzie przykrecasz błotniki.
Co do przesuniecia kól raczej w bmw przy tym strzale pozostały na miejscu gdyz podłuznice w tym modelu maja strefe zgniotu przed mocowaniem przedniego zawieszenia..
Jak kolega wyzej pisał o kraweznik to raczej nie popieram ,, mozna samemu naciagnac linka lecz bez kraweznika bo jeszcze sobie strat narobisz lub przeciagniesz wszystko w druga strone . Nie polecam tego zabiegu dla amatora,, polak potrafi ;) kazdy to wie ''
Ale jak podłuznica poszla do gory to ten zabieg nie pomoze.

Wiec polecam zostawic bude udac sie do blacharza i poskladac całosc. no i dalej driftowac lecz zdala od latarni :thumbsup:

Zadnej cwiartki :mad: chyba e w nocnym,
juri28
DRIFTER
 
Posty: 409
Dołączył(a): 15 cze 2008, o 12:49

Re: Samochód po dzwonie co byście zrobili porady.

Postprzez Smal » 30 sty 2013, o 09:58

Ja tam po dzwonie w drzewo mialem jedna podloznice zlamana, kielich przesuniety i druga lekko zgieta.

Tez myslalem o wymianie budy itd ale kolega polecil mi jednego magika ktory zajmowal sie prostowaniem roznych rajdowek.

Kielich naciagnal,jedna podloznice tez, druga wycial i wspawal przod tak jak widac na zjeciu. Jestem bardzo zadowolony z tego zabiegu a kosztowal razem z czesciami ok. 1000zl.

Obrazek
Avatar użytkownika
Smal
SaikoD Member
 
Posty: 1053
Dołączył(a): 13 cze 2008, o 13:45
Lokalizacja: Świdwin/Gdańsk


Powrót do Nadwozie i wnętrze pojazdu

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości