Brak odbijania kierownicy E30

[gteeek]

Witam serdecznie!!!
Mam problem z odbijaniem kierownicy a mianowicie kierownica wogóle się nie odkręca.Napisze co zostało poczynione w zawieszeniu:
1.tuleje acentryczne wachacza
2.przedłużony wachacz o 5cm
3.przespawany wąs zwrotnicy-usunięty ackerman-robił mi to człowiek który siedzi w tym na co dzień
4.cambery od silvera świeżo po wymianie łożysk i ustawione na regulacje KWSZ czyli przód tył
5.pompa wspomagania sprawna na 100% ciśnienie ma
6.magiel nigdzie nie cieknie ani nie stuka
7.koła 17 niski profil
8.koła ustawione na rozbierzne
Dopomnę że przy skręcaniu kierownica próbuje się sama dokręcać.
Proszę błagam wręcz pomórzcie mi bo ja już nie mam pomysłów.Myślałem nad tym ze moze srubę magla ktos mocno skręcił.Please nie da się tym jeździć normalnie spin za spinem

[e30 owner]

Jeśli kiera dokręca się po pewnym wychyleniu koła to trzeba rzeźbić belkę i cofać magiel Po prostu według mnie masz klasyczny problem z układaniem się drążków kierowniczych.

Efektem tego jest także to że w max skręcie drążki nie puszczają kiery i ona nie odkręca się ... I niczym tego nie wyregulujesz oprócz cofnięcia magla, lub adapterami między drążek a listwę magla cofającymi drążki.

O ile musisz cofnąć magiel to już zależy od tego jak drążki się układają przy skręcie.

To taka moja pierwsza myśl, bo większość ludzi robi w tym miejscu sobie właśnie taki problem jaki Ty masz.

[gteeek]

Zapomniałem nadmienić że przed modyfikacjami zwrotnic i wachaczy te odbijanie to też prawie go nie było i jeszcze jedno jadąc do tyłu edit. cofając kierownica odbija jak wściekła.

[e30 owner]

Sprawdź ułożenie drążków na 99% to jest to. Drążek gdy jedziesz na wprost przeskakuje przez położenie ZERO - czyli układa się w linii z maglem i dokręca koło przez "moment prostujący" jak to forumowi "tjunerzy" nazywają, a prawidłowo nazywa się "promieniem wyprzedzenia sworznia zwrotnicy" (nie mylić z KWSZ). A gdy jedziesz do tyłu to ten sam "promień WSZ" pomaga drążkowi przejść przez położenie ZERO i kiera normalnie odbija. Zwiększenie KWSZ nic nie da, wręcz zwiększy siłę z jaką kiera będzie dokręcana.

Załóż na próbę seryjne zwrotnice to zobaczysz, że ja "forumowy teoretyk numero uno" bo nie bawię się w kolorowanki, mam rację.

[gteeek]

A w jaki sposób moge przesunąc magiel w stronę belki????

[e30 owner]

Cięcie gięcie i spawanieeee Ale sprawdź wszystko na kanale (nie na podnośniku bo nic nie zobaczysz jak kolega Pinczek który miał podobny problem tylko że w mietku w190 i jemu przez telefon i tu na forum "zrobiłem" działający skręt). Pomimo że z praktyki wiem że to jedyny błąd w takim setupie jaki ludzie popełniają to w Twoim przypadku zawszę mogę się pomylić (to ten 1%). Ale powtórzę, że wszystko wskazuje na to że jednak się nie mylę

Na próbę załóż ori zwrotnice. Jeśli pomoże to trzeba, albo cofnąć magiel o jakąś wartość, a ile dokładnie to zależy o ile cofnięto wąs, albo na nowo, mniej hardcorowo skrócić wąs.

[Tommy]

Mam podobny problem w 200sx po skróceniu ramion zwrotnicy, zmniejszeniu ackermana i wydluzeniu wahaczy.

Poczytalem o WSZ (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprzedzen ... _zwrotnicy) i rzeczywiście jest to coś innego od KWSZ, jednak aby powiekszyć WSZ wystarczy zwiększyć KWSZ - oś zwrotnicy pochyli się do tyłu i rzut osi zwrotnicy na droge przesunie się do przodu zwiększając ramie siły prostującej koło.

Mój pomysł jest troche inny - problemem może być to, że wydłużając wahacz dokładamy negatywu (camber) który przesuwa nam oś działania mcpersona - efekt jest taki, największy KWSZ jest nie w osi podłużnej samochodu, a skierowany mocno do środka auta, czyli trzeba dać większą siłę boczną na koło by efekt WSZ zaczął prostować koła w kierunku jazdy. (normalnie KWSZ mieści się w zakresie 2-6 stopni, negatyw około 1 stopnia. Z wydłużanym wahaczem zyskałem nagle 6-7 stopni negatywu, czyli największy KWSZ jest teraz skierowany pod kątem 45 stopni do środka auta(!))

Rozwiązanie? wydaje mi się, że w naszych setupach brakuje relokatorów górnych mocowań mcpersonów które pozwolą na osiągnięcie maksymalnego KWSZ dokładnie w osi auta. Szukałem od jakiegoś czasu takiego wytłumaczenia zastosowania relokatorów ale nie znajduje nic poza tym, że mają one zapobiec zbyt dużemu negatywowi, więc mogę się mylić

[drift-rak]

Gorny relokator mocowania mcphersona jest takze po to zeby zmiescic kolo w nadkolu przy duzym skrecie nie bijac przy tym rekordow w stopniach nagatywu. Generalnie wraz z wydluzeniem dolnego wahacza relokator odsadza gorne polozenie calej kolumny. Negatyw zostaje tylko taki zeby przy skrecie kolo prowadzace mialo jak najwieksza powierzchnie styku z podlozem-nie wiekszy nie mniejszy

[e30 owner]

Mam podobny problem w 200sx po skróceniu ramion zwrotnicy, zmniejszeniu ackermana i wydluzeniu wahaczy.

Poczytalem o WSZ (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wyprzedzen ... _zwrotnicy) i rzeczywiście jest to coś innego od KWSZ, jednak aby powiekszyć WSZ wystarczy zwiększyć KWSZ - oś zwrotnicy pochyli się do tyłu i rzut osi zwrotnicy na droge przesunie się do przodu zwiększając ramie siły prostującej koło.

Mój pomysł jest troche inny - problemem może być to, że wydłużając wahacz dokładamy negatywu (camber) który przesuwa nam oś działania mcpersona - efekt jest taki, największy KWSZ jest nie w osi podłużnej samochodu, a skierowany mocno do środka auta, czyli trzeba dać większą siłę boczną na koło by efekt WSZ zaczął prostować koła w kierunku jazdy. (normalnie KWSZ mieści się w zakresie 2-6 stopni, negatyw około 1 stopnia. Z wydłużanym wahaczem zyskałem nagle 6-7 stopni negatywu, czyli największy KWSZ jest teraz skierowany pod kątem 45 stopni do środka auta(!))

Rozwiązanie? wydaje mi się, że w naszych setupach brakuje relokatorów górnych mocowań mcpersonów które pozwolą na osiągnięcie maksymalnego KWSZ dokładnie w osi auta. Szukałem od jakiegoś czasu takiego wytłumaczenia zastosowania relokatorów ale nie znajduje nic poza tym, że mają one zapobiec zbyt dużemu negatywowi, więc mogę się mylić

Możesz mieć rację (jeśli rozpatrujemy konkretny przypadek kolegi czy Twój), tylko to nie negatyw "dyktuje" zmianę WSZ a Kąt pochylenia sworznia zwrotnicy Taki odpowiednik KWSZ tylko w linii poprzecznej auta. Zakładając tak szerokie wahacze, dzieje się to o czym piszesz też ale zakładam nadal problem z drążkami, bo jednak u wielu ludzi są szerokie wahacze i wszystko działa jakoś.

Więc wiedząc że KWSZ i KPSZ są powiedzmy równe, więc nie zachodzi zmniejszenie WSZ do 45* obrotu koła (przy czym przy 45* skrętu w lewo koło lewe będzie miało maksymalnej długości WSZ, koło prawe najmniejsze WSZ). Później się będzie zmniejszał (a na przeciwległym kole zwiększał). Kąt pochylenia koła dyktuje de facto pochylenie samej zwrotnicy względem osi KWSZ i KPSZ - Ładnie to widać na przykładzie podkładek między kolumnę mcphearsona a zwrotnicę w e36.

EDIT: Przy czym to co napisałem nie traktujcie jako "pewnik". Bo musiałbym to sobie rozrysować uwzględniając kilka rzeczy które ciężko mi dziś ogarnąć na raz w głowie po prostu ze względu na dużą ilość zmiennych.

[gteeek]

Mam takie pytanie,czy drązki kierownicze muszą być w jednej lini razem z maglownicą???Patrzyłem u siebie to moje drążki uciekają trochę do przodu wygląda to mniejwięcej tak \___/ nie jest aż tak mocno ale tak to wygląda

[e30 owner]

Bo drążki tak muszą być ustawione w jeździe "na wprost" a chodzi mi o ułożenie się drążków przy skręcie.

Musisz wskoczyć do kanału i pod samochód a druga osoba niech kręci kierownicą i patrz jak to pracuje. Czy koło w pełni się wychyla, czy nie i musisz ręką je "dokręcać". Jeśli tak to drążki się źle układają. Tylko trzeba to zrobić na kanale nie na podnośniku. Samochód musi stać na kołach.

Te drążki fabrycznie w każdym samochodzie są "przegięte" jak pokazujesz, bo wynika to z tego, że maglownica wykonuje ruch posuwisty a końcówka drążka ruch kołowy. I w pewnym momencie drążek z maglownicą układają się w takim położeniu że maglownica nie ma jak "popchnąć" drążka po tym okręgu, bo ułożony jest w linii z maglem, wtedy koło "dociąga" skręt. I efekt jest taki jak piszesz.