Właśnie odkryłem pomyłkę w tym co napisałem - stal powinna być niskostopowa, zawierać mangan/krzem/chrom, przy czym Mn i Si dają najlepsze właściwości wytrzymałościowe przy jednoczesnym polepszeniu właściwości plastycznych (takich jak udarność i przewężenie procentowe) jeżeli
nie przekraczają 1 % zawartości. Powyżej 1 procenta właściwości wytrzymałościowe rosną, ale drastycznie spada udarność.
Dobrym składnikiem stopowym okazuje się także chrom, który w mniejszym stopniu wprawdzie zwiększa wytrzymałość stali, ale po przekroczeniu rzeczonego 1% zawartości wagowej, udarność spada mniej drastycznie.
Extrasik:
Umocnienie roztworowe pierwiastkami stopowymi stali nie ulega likwidacji w wyniku jej przegrzania, toteż stale te podczas spawania lub pracy w wyższej temperaturze (narzędzia skrawające) nie tracą swoich właściwości wytrzymałościowych. Pierwiastki stopowe powodują spadek szybkości dyfuzji, powoduje to przesunięcie wydzielania węglików podczas odpuszczania stali do wyższych temp. Znaczy to mniej więcej tyle, że powoduje to zmniejszenie spadku twardości ze wzrostem temperatury odpuszczania w porównaniu do odpuszczonych stali niestopowych. A mechanizm odpuszczania stopowych do temp 450 stopni przedstawia się analogicznie jak dla stali niestopowych (co akurat w zestawieniu z tym co napisałem 3 linijki niżej nie rzutuje na nasz problem).
O ile dobrze pamiętam z głupich laborek z inżynierii materiałowej odpuszczanie stosuje się dla stali hartowanej, celem zmniejszenia jej właściwości wytrzymałościowych, a zwiększenia plastycznych. Części zawieszenia samochodowego poddaje się odpuszczeniu średniotemperaturowemu (200 - 450 stopni). I wyglądało to mniej więcej tak: próbka po hartowaniu w oleju( jeszcze ją vickersem traktowaliśmy
) a potem z powrotem do pieca na odpuszczanie. Bodajże 15 minut poleżała w temp 500 stopni i wyciągnięta dochodziła sobie na powietrzu
Zmierzam do tego, że nie było do zbytnio profesjonalne podejście do tematu, ale nawet jeżeli spawanie spowoduje częściowe zahartowanie materiału, odpuszczanie nie byłoby to wielkim problemem, gdyż elementy, które jak mniemam chcesz wykonać z pewnością zmieszczą się w 'normalnym' piecu przeznaczonym do odpuszczania. Tu czapencja z głowy w stronę
Bakusia , ja bym nawet o tym nie pomyślał :<.
Wracając do zmian wytrzymałościowych i plastycznych dla tej stali, wynika to z kilku powodów. Mangan i krzem są pierwiastkami austenitotwórczymi, a więcej austenitu = grube ziarno. A to drobnoziarnista struktura zapewnia wyższe własności mechaniczne, zwłaszcza udarność i granice plastyczności w porównaniu do grubego ziarna. Sprawiają także zwiększenie hartowności stali (wzrost twardości w wyniku hartowania, zmniejszenie plastyczności).
Słowem - temat rzeka, należałoby przeanalizować różne stale pod kątem twardość/plastyczność, aby dana część zawieszenia była nie za krucha, ale też nie za sprężysta, by się nie odkształcała stale etc. Myślę, że jak dorwiesz kogoś kto w tym siedzi (mgr inż z huty, który dodatkowo zna się na motoryzacji
) to podsunie Ci jakiś ciekawy materiał rodem z NASA.
Swoją drogą myślę, że wiesz już czemu zadzwoniłeś z konkretną bajerą, a tak Ci zamłócili w głowie, że nie wiesz czego chcesz jednak
.