PedalBox made in home

Re: PedalBox made in home

Postprzez bialykarol » 22 maja 2015, o 13:57

Jakieś postępy ?:)
bialykarol
Amator
 
Posty: 24
Dołączył(a): 26 lip 2014, o 10:48
Lokalizacja: Krzywiń

Re: PedalBox made in home

Postprzez e30 owner » 22 maja 2015, o 20:58

Postępy są takie że znalazłem graty do orczyka (po ciężkich bojach). Szukam pomp innych średnic niż 0,75". Oczywiście staram się żeby nie były chińskie, słyszałem o APracing, że mogą być w dobrej cenie. A marka znana. No i muszę w końcu wziąć jeden dzień wolnego i odwiedzić sensownego tokarza. Jeden na którego zmarnowałem jeden dzień (a u mnie w pracy wolne = brak dniówki) od ponad dwóch tygodni nie wykonał dla mnie tulei pod łożyska, osi i łożysk ślizgowych i tulei pod te łożyska do ręcznych i do pedalboxa. Więc mam dwa weekendy poślizgu ... Dla mnie to weekend dla Was to aż dwa tygodnie. Ale w tygodniu niestety pracować trzeba na życie.

Na ręczny pompę chińczyka można pchnąć (choć ja znalazłem czeskie, co ciekawe połowę tańsze od chinoli), ale na główny układ bałbym się. Bo z tego co się dowiedziałem to te pompy są loterią. Dobrze to widać po hydraulikach, które są sprzedawane za bezcen głównie z powodu padniętej pompy (albo nie trzyma ciśnienia, albo cieknie i nie trzyma ciśnienia). A nie chcę robić czegoś co wygląda tylko coś co ma działać.

Więc spokojnie, idzie to wszystko do przodu. Przy okazji będę miał kilka pytań do Was odnośnie średnic tłoczków w zaciskach w Waszych samochodach itp. Będzie to dla mnie bardzo pomocne.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: PedalBox made in home

Postprzez jankes » 30 maja 2015, o 22:49

ze tak zapytam czy ktos uzywal z was wczesniej pedal boxa bo dla mnie to jest porazka straszna ,poza race lookiem mija sie to z praktycznoscia, mozna sobie stope zlamac na tym.
jankes
Touge Drifter
 
Posty: 241
Dołączył(a): 8 cze 2010, o 10:17
Lokalizacja: UK

Re: PedalBox made in home

Postprzez e30 owner » 31 maja 2015, o 15:35

Może masz za dużą średnicę tłoczków pompy. Jeśli do tego skok pedała jest mały można to uratować większym przełożeniem. Spadnie siła potrzebna do wciśnięcia hebla, ale zwiększy się skok pedała.

Problem z pedalboxami jest taki, że są to wyroby "uniwersalne". Czyli pod uniwersalny samochód i uniwersalną nogę kierowcy. A że w życiu nic i nikt nie jest uniwersalne, więc u jednego to działa malinowo (bo trafił z pompami i przełożenie pasuje do siły jaką kierowca musi przyłożyć na pedał) a u drugiego łamie nogi (ręce w przypadku hydraulików) i samochód jedynie zwalnia.

Temat nie jest prosty wbrew pozorom.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: PedalBox made in home

Postprzez farmer91 » 31 maja 2015, o 22:21

działają pewnie te firmowe, które też odpowiednio kosztują...
farmer91
Touge Drifter
 
Posty: 155
Dołączył(a): 6 paź 2013, o 13:59
Lokalizacja: WLKP

Re: PedalBox made in home

Postprzez e30 owner » 1 cze 2015, o 20:03

A myślisz że przy firmówce za 1.5k PLN to jedyne co musisz zrobić to kupić u dystrybutora z neta i zamontować?? :) ZAPOMNIJ ... Jeśli jednak kupujesz u producenta, lub u kogoś ogarniętego, to chociaż dostaniesz support i coś z tego wyjdzie (choć też nie zawsze). Jeśli u kogoś kto wyspawał kilka blaszek według zdjęć z google, i przykręcił pompki z epmanna nazywając to pedalboxem, lub zrobił kopię czegoś nie wiedząc na jakiej zasadzie działa i tym handluje ... to będą problemy.

Do tego, co "firmówka", to inna konstrukcja, inne przełożenia dźwigni pedałów itd itp. I co za tym idzie inne działanie, które podlega subiektywnej ocenie każdego kierowcy.

EDIT: A jeśli ktoś chce sprawdzić jak się hamuje mniej więcej pedalboxem, niech po prostu odepnie sobie przewód podciśnieniowy idący z kolektora do serwa. Tylko przewód trzeba zaślepić, żeby silnik nie łapał lewego powietrza. Da to jakiś obraz, jak hamować może pedalbox z odpowiednimi pompami do naszych zacisków i odpowiednio ustawionym orczykiem. Pedalbox z pompami za dużymi będzie hamował tylko gorzej = będzie łamał nogi w kolanach a kół i tak nie zablokujesz :) Z za małymi pompami coś tam będzie zwalniał, ale pedał wpadnie w podłogę i "lekko" będzie się wciskał. A źle ustawiony orczyk, zaburzy balans hebli przód/tył, który jest z kolei zależny od kilku rzeczy.

To nie są proste rzeczy na prawdę, choć na pierwszy rzut oka wygląda to inaczej.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: PedalBox made in home

Postprzez jankes » 4 cze 2015, o 22:48

Mialem tiltona na pompach tiltona i bardzo szybko wyjechal z auta - ja podziekuje, dzialac dzialalo ale dzikosc niesamowita, moja logika: 99% czasu w aucie spedzam w cywilnym aucie z serwem, 1% czasu w driftowozie i ciezko sie do tego przyzwyczaic. A noge to sobie zlamal moj znajomek i mi o tym opowiadal jak lecial na jakies auto i chcial wychamowac wcisnal tak mocno ze stopa padla, tlumaczyl mi o jaka kosc chodzilo ale niepamiem - moze chodzi o dryg ze jak na cos lecisz to cisniesz hamulce do oporu.
jankes
Touge Drifter
 
Posty: 241
Dołączył(a): 8 cze 2010, o 10:17
Lokalizacja: UK

Poprzednia strona

Powrót do Zawieszenie, układ kierowniczy i hamulcowy

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość