Docisk sprzęgła e36

[choody]

Wiesz Meleckis dać radę da ....... ale jak długo??? Jeśli w zwykłym samochodzie sprzęgło wystarcza na 5 czy 7 lat to w drifcie już nie koniecznie .......

Wyobraźmy sobie takie coś:
silnik swoją siłę ma
tarcza też
docisk też

w normalnym użytkowaniu działa układ znakomicie ale jeśli zaczniemy pałować:

silnik swoją siłę ma - przy pałowaniu (czyli przy użytkowaniu jakiego fabryka nie przewidziała) siła ta wzrasta i są dwa scenariusze:
seria tarcza i mocniejszy docisk - tarcza jako najsłabsze ogniwo w układzie złapie poślizg (co prawda z większą trudnością ale złapie)
wzmocniona tarcza i seria docisk - docisk jest za słaby i tarcza pomimo okładzin o większej sile tarcia i tak się będzie ślizgać .......

Zaznaczam, że nie chcę udowodnić jakie to seryjne sprzęgło jest gówniane (bo jest bardzo dobre), ale to że wzmocnione kompletne sprzęgło (tarcza+docisk) przeżyje dłużej jak seryjny odpowiednik w drifcie czy katingu .........

[maleckis]

Jeżeli byś miał dobrą przyczepność na tylnich kołach to tak, jest szansa, że będzie się ślizgać. Ja w swoim E36 M50B25 z całkowicie seryjnym sprzęgłem strzelałem przez cały rok. Jestem pewien, że żaden z poprzednich drifterów meczących moje auto również nie zmieniał tego sprzęgła. To samo sprzęgło dało radę u mnie przez pół sezonu na kompresorze, zmieniam teraz na zestaw z M57D30 profilaktycznie. Także sądze, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na sprzęgło, jeżeli silnik pozostanie wolnossącym. Dla drugiego przykładu, mój dobry kolega kkk555 już od dwóch lat męczy seryjne sprzęgło w M50B25 i nie ma z nim problemów żadnych. Pozdrawiam.

[Grzechu]

Ja sie pochwale,że również mam seryjne sprzegło-2 sezon