Strona 16 z 16

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 11 lut 2014, o 17:06
przez michal911
moj post wziął sie właśnie z tąd,że zobaczyłem takiego vortecha i mi się skojarzyło że to z częścią turbiny. wiem,że to nie takie proste jak uciąć i pospawać bo chyba obr turbiny to kilkadziesiąt tys/min dochodzą uszczelnienia itp. wydajność napewno bedzie mialo mniejszą niż analogiczna turbina ale wydaje mi sie,że i tak większą niż eaton. a przy cenie takiego vortecha to byłaby opłacalna operacja i jestem zdziwiony,że nikt tego nie robi jeżeli jest możliwe(niby Polak potrafi;) chybaże z jakiegoś powodu nie jest..;)

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 11 lut 2014, o 17:20
przez drift-rak
po prostu zrobienie czegos takiego na wlasna reke jest nieoplacalne bo nie jest to tylko "uciety" kawalek duzej turbiny. kup uzywanego vortecha jesli chcesz miec taki kompressor. te zdjecie ktore ja ci podeslalem do stillen v3 wyjety z auta klienta w moim warsztacie. wielkie ciezkie wiadro ktore robi maks 500KM z silnika 3.7 V6 w 370Z wg danych ze strony producenta.
plus ze mniej modow zeby to zamontowac w stosunku do turbo ale taka moc moc bez problemu wyciagniesz na singlu stosujac popularnego garretta gt35

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 11 lut 2014, o 19:19
przez michal911
zgadzam się,że na pewno taniej i lepiej kupić gotowca.. interesuje się tym z teoretycznego punktu widzenia (narazie) bo nie spotkałem sie z takim pomysłem a sporo ostatnio czytałem o doładowaniach i doszedłem do wniosku ,że takie cudo jest możliwe do zrobienia(wg zasady powinno działać) ale moga być problemy z przekładnią,łozyskami itp.
wydaje mi się także ,że coś takiego mogłoby sie przyjąć na rynku(o różnicach turbo/kompresor wiem tak samo vortech/eaton) jak się zrobi ciepło sprobuje zrobić jakiś prototyp- najwyżej strace parę godz i przekonam sie,że sie nieda;)wiadomo,że musi być wielkie turbo na bazę, bo będzie sie duużowolniej kręcić.

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 12 lut 2014, o 13:28
przez e30 owner
Będzie się kręcić około 30% prędkości turbiny. Patrząc po mapach. I to pod warunkiem że zrobisz odpowiednie przełożenie. Łożyskami bym się nie przejmował, bo można je po prostu kupić. Bardziej kółkami w przekładni, obudową, uszczelnieniami itp. pierdołami. Bez zaplecza w postaci tokarek i frezarek pod ręką, jest to nie do wykonania - miesiąc temu wybijałem to z głowy kumplowi ... bo też miał taki "zajefajny" pomysł. Wszystko robisz custom. Obudowa z alu pewnie wyniesie koło 500 - 800pln do tego turbosprężarka i jej regeneracja, kółka też pewnie z 500 ... i finalnie żeby to jakoś działało wyjdzie 3000.

Do tego musisz do wszystkiego zrobić rysunki, żeby tokarze i frezerzy wiedzieli jak coś zrobić - i to z dużą dokładnością ... więc zanim cokolwiek zrobisz minie pół roku czasu na zrobienie dokumentacji. Lepiej na prawdę dać sobie spokój bo precyzja z jaką to musi być wykonane Ciebie przerośnie. Zauważ że ludzie którzy tutaj są z ogromnym zapleczem sprzętowym nie zawracają sobie głowy nawet takimi pomysłami.

Ale rób jak chcesz - to Twój czas i kasa.

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 12 lut 2014, o 14:50
przez michal911
Gdybym miał zainwestować w ten projekt jakiekolwiek pieniądze to od razu dałbym sobie spokój.. jestem mechanikiem(przemysłowym, zajmuje się głównie pompami)W dużym zakładzie i nikt mnie nie pilnuje za dokładnie co tam robię;) więc zaplecze tech w postaci tokarek,frezarek, plazmy itp mam za free, na różnych uszczelnieniach itp reperaturkach zjadłem zęby. bardziej się boję np tego,że wydajność turbiny nie jest liniowa(ale to do wyliczenia w jeden wieczór..) i kombinowania,przy jakich obr(ale nie silnika tylko turbiny)w danym silniku pojawi się nadciśnienie i tego typu problemów które potem wyjdą;)
ogólnie to można powiedzieć,że chcę to zrobić z nudów;) zdaje sobie sprawę,że to będzie 100% custom i trzeba będzie przecierać szlaki. najważniejsze,że niema takiego prawa fizyki które takiemu urządzeniu zakazywałoby działać ;) reszta zależy tylko od pracy jaką się w to włoży- nie twierdze że się uda napewno ale spróbuje

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 25 lis 2014, o 17:22
przez mirex94
co to jest rollbar? Można to traktowac jako "mini klatke" chroniącą np podczas dachowania?

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 25 lis 2014, o 18:35
przez drift-rak
mirex94 napisał(a):co to jest rollbar? Można to traktowac jako "mini klatke" chroniącą np podczas dachowania?


No dokladnie. To rodzaj klatki czesto skrecanej montowanej w tylnej czesci auta. Niektore auta sportowe maja takie cos montowane fabrycznie np porsche 911 gt2 .Rollbar jednak nie jest honorowany na powazniejszych imprezach sportowych gdzie wymagana jest pelna klatka wg zal J.

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 22 sty 2016, o 18:52
przez erykwiking
coś mi się obija w okolicy tylnej osi przy strzale ze sprzęgła/zaciągnięciu łapy. wiem że mam do zrobienia podporę wału, ale staram się sprawdzić co tam jeszcze potrzebuje żeby przysiąść do auta raz a porządnie :)
czy te czerwone tuleje nie powinny mieć wystającego kołnierza na górze i dole?

Obrazek
Obrazek
lokalizacja tulei w przykładowym wózku
Obrazek

Re: Słownik zagadnień driftingowo-motoryzacyjnych

PostNapisane: 23 sty 2016, o 11:55
przez Żółty
seryjnie raczej nie, bo sa tam wprasowywane. jesli zakladasz poliuretan to zazwyczaj maja, bo nie sa wprasowane na sztywno.